To nie może być przypadek, że w ślinie 26 proc. osób, u których zaobserwowano krwotoki śródmózgowe, wykryto obecność bakterii Streptococcus mutans (cnm-positive S. mutans).

Oczywiście obecność bakterii Streptococcus mutans zarejestrowano także u osób, które doświadczały innego rodzaju udarów np. niedokrwiennych, ale w ich przypadku taka zależność występowała bez mała pięciokrotnie rzadziej.

Jak wiadomo chorobotwórcze drobnoustroje mogą w trakcie zapalenia dziąseł przedostać się przez uszkodzone błony śluzowe do krwiobiegu.

Z Japończykami z Osaki nawiązali współpracę naukowcy z University of Louisville School of Medicine (USA), którzy przy pomocy rezonansu magnetycznego badali mózg wyselekcjonowanych pacjentów z kilkumilimetrowymi mikroogniskami, będącymi źródłem niewielkich krwawień. Krwawienia te sprawiają, że ryzyko wystąpienia udaru krwotocznego zauważalnie wzrasta. Niezależnie od tego zagrożenia, u osób z mikrokrwawieniami częściej obserwowane są symptomy demencji.

Wśród dużego odsetka przebadanych zarejestrowano w krwiobiegu obecność, rezydujących w jamie ustnej, cnm-positive S. mutans.

Z kolei cnm – negative S. mutans, wywołujące próchnicę zębów, diagnozowane są u ok. 10 proc. populacji – informuje, kierujący badaniami z ramienia University of Louisville School of Medicine prof. Robert P. Friedland. Uważa się, że tego typu drobnoustroje odgrywają dużą rolę m.in. w rozwoju chorób Parkinsona i Alzhaimera.

Prof. Robert P. Friedland jest jednym z autorów naukowego opracowania, które właśnie ukazało się w Scientific Reports (Nature Publishing Group).

Więcej: nature.com