• Mężczyzna kilkakrotnie zgłaszał się do szpitala, gdyż cierpiał na ból głowy, który nie chciał ustąpić. 
  • Chirurg szczękowo-twarzowy, który badał pacjenta uznał, że ból głowy powodowany jest przez złe funkcjonowanie stawu skroniowo-żuchwowego, które miało być konsekwencją usuwania ósemek.
  • Szkocki NHS deklaruje, że podobne błędy nie będą popełniane.

 W Szkocji usunięto pacjentowi ósemki, powikłaniem zabiegu okazała się wirusowa infekcja i ta doprowadziła do przewlekłego bólu głowy. 

Jednak żaden z klinicystów, który  badał mężczyznę, także po przyjęciu do szpitala Victoria Hospital w Kirkcaldy w Szkocji, nie podejrzewał infekcji. Dlatego mężczyzna nie miał wykonanego rezonansu magnetycznego mózgu. Zwłoka w prawidłowej diagnostyce doprowadziła do wirusowego zapalenia mózgu.

Ból głowy to wina stawu skroniowo-żuchwowego

Chirurg szczękowo-twarzowy, który badał pacjenta początkowo uznał, że ból głowy powodowany jest przez złe funkcjonowanie stawu skroniowo-żuchwowego, które miało być konsekwencją usuwania ósemek. Co oczywiście było błędem.

Pacjent złożył skargę do Rzecznika Praw Obywatelskich ds. Usług Publicznych Szkocji, jako że z powodu przewlekłego bólu głowy, kilkakrotnie był badany - na początku w trakcie wizyt w przychodni przyszpitalnej, a następnie po przyjęciu do szpitala. Jednak ani chirurg stomatolog, ani chirurg szczękowo-twarzowy nie skierowali go na badanie rezonansem magnetycznym. Jak to możliwe, by infekcja była przeoczona przez kilku lekarzy, zapytywał pacjent.  

Rezonans magnetyczny po ekstrakcji ósemek jest zasadny

Szkocki odpowiednik NFZ -  NHS Fife, stwierdził, że ​​ lekarze w szpitalu nie wykonali rezonansu magnetycznego, ponieważ stan pacjenta się poprawił. 

Ekspert w dziedzinie stomatologii wypowiedział się  w tej sprawie i podkreślił, że diagnostyka MRI powinna być wykonana podczas przyjęcia pacjenta na oddział szpitalny, zaś jej niewykonanie doprowadziło do opóźnienia leczenia infekcji mózgu.

Rzecznik Praw Obywatelskich uznał, że infekcja była nietypowa i trudna do zdiagnozowania, jednak poziom białka CRP (marker stanu zapalnego) był podwyższony, a mimo to nie podjęto odpowiednich działań.  Także tomografia komputerowa wskazała nieznaczne oznaki infekcji, których niezauważono. Lekarze nie wykazali  należytej staranności, mając pacjenta po niedawnej ekstrakcji trzecich trzonowców.

RPO zalecił by NHS Fife wystosował przeprosiny do pacjenta, który cierpiał z powodu infekcji niezdiagnozowanej i niewyleczonej na czas. Rzecznik powiedział również, że przypadek ten  powinien zostać zbadany w ramach Scottish Mortality and Morbidity Programme, a wyniki tego dochodzenia przedstawione chirurgom jamy ustnej, lekarzom i radiologom, by mogli w przyszłości wyciągnąć odpowiednie wnioski.

Dyrektor ds pielęgniarstwa NHS Fife powiedział:
Dążymy do zapewnienia wszystkim naszym pacjentom najwyższego standardu opieki. Jednak w tym przypadku jasne jest, że nie spełniliśmy naszych standardów. Dokonujemy ponownej oceny odpowiednich procesów i procedur, aby uniknąć podobnych błędów w przyszłości.