• Początek zaburzeń erekcji u mężczyzn z zapaleniem przyzębia jest sygnałem ostrzegawczym przed potencjalnie znacznie poważniejszymi problemami z układem krążenia.
  • Zaburzenia erekcji mogą być konsekwencją słabej higieny jamy ustnej.
  • Nawet trzykrotnie wzrasta ryzyko problemów z erekcją u mężczyzn, którzy cierpią na przewlekłe choroby przyzębia.
  • Problem z erekcją u pacjentów z chorymi dziąsłami może pojawiać się już przed czterdziestką.

Zdrowie dziąseł i intymne kontakty 

W 2017 r. dowiedziono w badaniu obserwacyjnym, że mężczyźni z zapaleniem przyzębia  ponad dwukrotnie częściej cierpią na zaburzenia erekcji.

Badanie prowadzone ostatnio przez pracowników University of Granada  w Hiszpanii ujawnia, że ​​mężczyźni z zapaleniem przyzębia, u których zdiagnozowano również zaburzenia erekcji, są prawie czterokrotnie bardziej narażeni na poważne problemy kardiologiczne.

Co ważne dla profilaktyki chorób serca - początek zaburzeń erekcji u mężczyzn z zapaleniem przyzębia może być sygnałem ostrzegawczym przed potencjalnie znacznie poważniejszymi problemami kardiologicznymi. W nieodległej przyszłości tacy pacjenci mogą doznać udaru mózgu, zawału mięśnia sercowego, niewydolności serca, ostrego zespołu wieńcowego, wymieniają badacze.

Te groźne problemy występują średnio cztery lata po zdiagnozowaniu dysfunkcji seksualnej.  Badanie opublikował Journal of Periodontology. 

Mężczyzna w średnim wieku zagrożony

Wyniki te mają szczególne znaczenie, biorąc pod uwagę, że zdarzenia sercowo - naczyniowe coraz częściej zagrażają życiu mężczyzn w średnim wieku. 
Autorzy badania, uważają, że przyczyną tych groźnych powiazań jest przyspieszony proces miażdżycowy wywołany przez zapalenie przyzębia. Początkowo rozwija się on w małych naczyniach ciała jamistego prącia, a później w naczyniach innych ważnych narządów.

Miażdżycowa choroba sercowo-naczyniowa jest jednym z najlepiej zbadanych powiązań między chorobą ogólnoustrojową a zapaleniem przyzębia, zaraz po cukrzycy typu II. Jak pokazują najnowsze dowody zmiana miażdżycowa zaczyna się od dysfunkcji śródbłonka, którą można wcześnie zdiagnozować  za pośrednictwem pomiaru przepływu krwi w tętnicy ramiennej. Ta ocena ultrasonograficzna jest uważana za złoty standard w epidemiologii naczyniowej. W tętnicy szyjnej wewnętrznej u pacjentów z zapaleniem przyzębia stwierdzono mniejszy przepływ krwi o ponad 5,1 proc. Stwierdzono również poprawę tego pomiaru (o średnio 6,6 proc.) po skutecznym leczeniu periodontologicznym.

Z badań prowadzonych w Korei wynika, że pacjenci którzy przeszli zaawansowane leczenie periodontologiczne - mieli niższe ryzyko wystąpienia zawału serca ( odpowiednio 3,32 proc. i 3,67 proc.) czy niewydolności serca (0,18 proc. i 0,32 proc.) w porównaniu z grupą leczoną w prosty sposób (bez kiretażu).