
Naukowcy z UCL Genetics Institute w Londynie badali genotypy i ślinę rodzin Żydów aszkenazyjskich żyjących w różnych warunkach mieszkaniowych w czterech miastach i na trzech kontynentach. Wybór uczestników badania wypływał z założenia, że wszyscy oni przestrzegali podobnej, uwarunkowanej kulturowo diety oraz prowadzili podobny tryb życia, co wpływało na wiele czynników mogących kształtować skład mikrobiomu jamy ustnej.
Badano pokrewieństwo 157 członków rodzin (na podstawie analizy DNA), a także zsekwencjonowano materiał gentetyczny w próbkach śliny. W analizie uwzględniono także 27 niespokrewnionych osób tak samo będących Żydami aszkenazyjskimi. Stwierdzono, że trzon mikrobiomu śliny stanowią rodzaje Rothia, Neisseria, Streptococcus i Prevotella.
Porównano, który z czynników: miasto, wiek, zamieszkanie, czy pokrewieństwo genetyczne w największym stopniu wpływa na to kto ma podobny skład bakterii w ślinie. Okazało się, że partnerzy oraz rodzice i dzieci poniżej 10 roku życia żyjący pod jednym dachem mieli najbardziej zbliżony skład mikrobiomu śliny. Naukowcy zakładają, że kontakt między osobami jest w tym przypadku bardzo ważny, jednak nie musi być on bardzo bliski. Dzieci, które nie ukończyły jeszcze 10 lat miały bardziej podobny skład bakterii do swoich rodziców niż ich starsze rodzeństwo.
Kolejnym krokiem było sprawdzenie na ile genetyczne podobieństwo warunkuje podobny skład mikrobiomu śliny i okazuje się, że niemal nie ma ono znaczenia.
Największą rolę w kształtowaniu tego ważnego elementu zdrowia jamy ustnej ma środowisko, w którym żyjemy - skonstatowali naukowcy.
Więcej: ncbi.nlm.nih.gov
Komentarze