Niestety potencjał alergizujący może mieć wiele materiałów stosowanych do wypełnień, czy protez, tych które zawierają metale oraz tworzywa sztuczne, czytamy w Gazecie Wyborczej.

Jak powiedziała w rozmowie z gazetą lek. stom. Monika Stachowicz z Centrum Leczenia i Profilaktyki Paradontozy „Periodent” w Warszawie uczulenie na materiały stomatologiczne zdarza się wyjątkowo rzadko. Obecnie preparaty stomatologiczne, mające  bezpośredni kontakt ze śluzówką jamy ustnej przez wiele lat, z założenia są tworzone tak, by były hipoalergiczne. Producenci konsekwentnie eliminują i zastępują innymi związki, które wywołują najczęściej uczulenia.

Co może wywołać reakcję alergiczną?
Odchodzące do lamusa – eugenol, podobnie jak związki jodu, bywa że uczulenie pojawia się na nikiel i akryl (stosowany w koronach tymczasowych lub protezach całkowitych). Do alergenów zalicza się również m.in.: rtęć, pallad, miedź, srebro i kobalt.

Wywiad w kierunku reakcji alergicznej powinien być starannie prowadzony, samo pytanie czy pacjent nie ma alergii np. na metale, lub czy nie miał komplikacji podczas wcześniejszych wizyt u innych stomatologów, nie wystarcza. Ale gdy lekarz zapyta, czy nie miał w przeszłości zmian skórnych, na przykład od zegarka, czy biżuterii, to okazuje się, że owszem. U kobiet to zazwyczaj zmiany spowodowane przez noszone w uszach kolczyki. Gdy pacjentka może nosić tylko kolczyki ze złota, bo od innych ropieją jej uszy, jest to sygnał, że może być uczulona na nikiel – przestrzega lek. stom. Monika Stachowicz.

Zdarza się też uczulenie na lignokainę stosowaną do znieczuleń. Jest ona jednak używana w większości gabinetów tylko do znieczulania miejscowego w postaci sprayu lub żelu. Stomatologia wycofuje się z tego środka podawanego w zastrzykach, ponieważ lignokaina jest wpisana na listę leków, które potrafią dać dość niebezpieczne objawy alergiczne, nawet natychmiastowe – w postaci wstrząsu anafilaktycznego, informuje Gazeta Wyborcza.

Problem w protetyce i ortodoncji
U osób uczulonych na nikiel wywołuje czasami reakcję opóźnioną. Na przykład, dopiero po jakimś czasie (nawet po miesiącu) od założenia korony z niklem, pojawi się u pacjenta obrzęk, zaczerwienienie, wysypka, uczucie pieczenia. Pacjent czuje, że coś się dzieje w obrębie dziąseł. W niektórych przypadkach pod wpływem kontaktu alergenu ze śluzówką dochodzi do zapalenia jamy ustnej, dziąseł czy przyzębia, bólów zębów i szczęki, głowy, kłopotów przy przeżuwaniu pokarmów. Na śluzówce mogą się pojawić białe, asymetryczne, siatkowate przebarwienia, płytkie nadżerki lub głębsze zmiany wrzodziejące.

Jeśli obrzęk i zaczerwienienie występują konkretnie wokół korony, która ma podłoże metalowe, lub korony akrylowej tymczasowej, to trzeba ją zdjąć. Teoretycznie można wykonać testy alergiczne i szukać składnika powodującego problem, ale np. w koronach akrylowych czy żywicach znajduje się tak dużo związków, że trudno ustalić, który dokładnie uczula. Dlatego taką koronę czy pracę protetyczną należy  usunąć i zastąpić pracą wykonaną z innego materiału. Niestety droższego - z materiału pełnoceramicznego i cyrkonu, podpowiada lek. stom. Monika Stachowicz.

Problem z reakcją uczuleniową może mieć także ortodonta. Na szczęście obecnie są już zamki, które mają bardzo małą ilość niklu albo wcale go nie zawierają. W ortodoncji są też rozwiązania pełnoceramiczne, szafirowe czy coraz powszechniejsze leczenie alignerami, całkowicie bezpiecznymi dla pacjenta zagrożonego alergią.