Wraz ze starzejącą się populacją i rosnącą liczbą pacjentów mających naturalne uzębienie, próchnica korzenia staje się coraz powszechniejszym problemem. Rozwija się u osób, które w wyniku chorób mają odsłonięte szyjki zębów. W pierwszej kolejności atakuje cement korzeniowy, a długo nie leczona może doprowadzić do poważnych uszkodzeń korzenia. Bardzo często próchnica korzenia jest przyczyną ekstrakcji. Pierwsza praca metodycznie badająca występowanie tej choroby ukazała się w Journal of Dentistry.

Nawet u co trzeciego pacjenta w starszym wieku może rozwinąć się próchnica korzenia. Dlatego naukowcy z University of Hong Kong Faculty of Dentistry zaczęli poszukiwać czynników ryzyka. Znaleźli 19 prac badawczych, których wyniki mogły dostarczyć właściwych informacji. Badania obejmowały 7,3 tys. pacjentów, u których albo zdiagnozowano próchnicę korzeni albo u których wyleczono próchnicę powierzchni korzeni .

Potencjalne czynniki ryzyka zostały podzielone na kilka kategorii:
- pochodzenie społeczne
- stan zdrowia ogólnego, zachowania prozdrowotne
- ekspozycja na związki fluoru
- zwyczaje wpływające na zdrowie jamy ustnej
- stan zdrowia jamy ustnej

Po przeanalizowaniu wszystkich danych naukowcy zauważyli związek między nowymi przypadkami próchnicy korzenia a wiekiem, stopniem recesji dziąseł oraz paleniem tytoniu. Natomiast nie stwierdzono związku między pochodzeniem społecznym, dobrą higieną jamy ustnej, stosowaniem środków ze związkami fluoru oraz liczbą naturalnych zębów czy różnym efektem leczenia próchnicy korzeni.

Więcej:  Journal of Dentistry