Wyniki te podkreślają znaczenie noszenia maseczki i utrzymywania dystansu społecznego między pracownikami gabinetu stomatologicznego i pacjentami, podkreślają autorzy publikacji, która ukazała się na platformie  medRxiv.

- Jama ustna to obfite źródło infekcji COVID-19, napisał dr Blake Warner z  National Institute of Dental and Craniofacial Research w National Institutes of Health

Naukowcy nie ustają w próbach lepszego zrozumienia nowego koronawirusa. Przeglądy istniejących badań, obejmujących blisko 10 tys. pacjentów z potwierdzonym zakażeniem SARS-CoV-2 ujawniają, że ok. w 45 proc. wszystkich przypadków  pojawiły się objawy z obszaru jamy ustnej. Ponadto takie symptomy jak utrata smaku, suchość jamy ustnej oraz wysypki pojawiają się u większości pacjentów. Jednak niewiele wiadomo na temat transmisji samego wirusa z jamy ustnej, podkreślają naukowcy.

Nie jest też jasne, czy SARS-CoV-2 może infekować tkanki jamy ustnej i namnażać się w nich. Tymczasem wyjaśnienie na ile jama ustnej jest miejscem wczesnej infekcji pomoże również w pełni zrozumieć rolę jaką pełni ślina w transmisji wirusa do płuc lub układu pokarmowego.

Przeprowadzone badania genetyczne ujawniły,  złuszczające się komórki nabłonka wyściełającego jamę ustną mogą być zainfekowane przez SARS-CoV-2, a ilość wirusa w ślinie jest powiązana ze zmianami smaku i zapachu, zgodnie z wcześniejszymi badaniami  na grupie 40 pacjentów z COVID-19, piszą autorzy pracy.

Wirus najprawdopodobniej infekuje gruczoły ślinowe, migdałki, język, ponieważ rejony te mają najwyższy poziom ACE2. Ponadto badacze wykazali, że w gruczołach ślinowych koronawirus może się namnażać, co może prowadzić do wydłużania procesu chorobowego, kiedy zainfekowana ślina jest połykana i przemieszcza się przez układ pokarmowy, albo jej kropelki dostają się do płuc, gdzie może powodować zapalenie płuc.

Wnioski z tego badania potwierdzają, że noszenie maseczki jest kluczowe w zahamowaniu pandemii.

 Więcej: medicalxpress.com