
-
Hipnoza jest coraz częściej wykorzystywana w medycynie, bezpośrednio podczas operacji.
-
Podczas wszczepienia implantu parametry ciśnienia krwi pacjenta, który poddał się autohipnozie. były prawidłowe. Tylko jego puls nieznacznie wzrósł, zgodnie z oczekiwaniami, ale nie w sposób krytyczny.
-
Pacjent - hipnoterapeuta był w stanie wyłączyć ból. Jednak nie udało mu się wpłynąć na zmniejszenie krwawienia.
Tomas Schröck siedzi w swoim studiu hipnozy w Lipsku i wygląda na zrelaksowanego. Od kilku dni mentalnie przygotowuje się do operacji stomatologicznej, podczas której podda się wszczepieniu implantu.
Hipnoterapeuta zdradza, że zaczął podawać się treningowi autogenicznemu, gdy był jeszcze czternastolatkiem. W wieku 45 lat, zrealizuje eksperyment, zrezygnuje ze znieczulenia, sam wyłączy świadomość bólu i wpłynie na krwawienie za pomocą autohipnozy.
W ciągu ostatnich kilku tygodni hipnoterapeuta marzył o górskim jeziorze. Stoi w lodowatym, czystym jeziorze i cieszy się ciszą i spokojem. Ważne jest dla niego skupienie się na stopach. Są daleko od ust. Tak przygotowany psychicznie udaje się do dentysty.
Badania wykazały pozytywne efekty hipnozy
Pozytywne skutki hipnozy zostały dobrze udokumentowane w wielu badaniach. Informacja jest przekazywana do mózgu np. w odpowiedzi na bodziec bólowy: Jeśli ten bodziec nie jest odbierany, informacja nie dociera do mózgu. To działa tak jak w przypadku absorbującej pracy. Niekiedy człowiek zauważa siniaki lub zakrwawienia po jakimś czasie od zdarzenia. Mózg nie odebrał sygnału natychmiast, gdyż człowiek był zaaferowany w danym momencie czymś przykuwającym uwagę np. pracą w ogrodzie.
Hipnoza i hipnoterapia mogą być stosowane w wielu dziedzinach - wyjaśnia Schröck. Większość ludzi zna jednak hipnozę tylko ze sceny. Chodzi o słynne pstryknięcie i wykonywanie przez osobę uczestniczącą w seansie określonych poleceń. Bardzo niewiele osób wie również, że można tą metodą z sukcesem leczyć lęki i problemy psychosomatyczne. Hipnoza jest obecnie wykorzystywana również w medycynie, bezpośrednio podczas operacji.
Zabieg w stanie hipnozy - opis chirurga
W praktyce implantologa Nico Lindemanna wszystko odbywało się bardzo szybko, profesjonalnie i sterylnie. Pacjentowi stale badano puls i ciśnienie. Dostępna była także strzykawka znieczulająca, gdyby coś poszło nie tak. Lindemann wraz z zespołem rutynowo przeprowadzili całą procedurę wszczepienia implantu Thomasowi Schröckowi, który cały czas leżał nieruchomo – jak w znieczuleniu ogólnym. Czasami oddychał miarowo, a czasami mniej spokojnie.
Dentysta Nico Lindemann opisuje nietypową sytuację: To było bardzo ekscytujące. Jako zespół zawsze jesteśmy w kontakcie z pacjentem i analizujemy jego reakcje, aby sprawdzić, czy nie doświadcza bólu. W razie konieczności możemy szybko nad nim zapanować. Dlatego w sytuacji, gdy wiesz, że nie zastosowałeś znieczulenia bardziej się stresujesz niż zwykle.
Podczas operacji parametry ciśnienia krwi Schröcka były prawidłowe. Tylko jego puls nieznacznie wzrósł, zgodnie z oczekiwaniami, ale nie w sposób krytyczny.
Zabieg w stanie hipnozy - opis pacjenta
Sam Schröck był również zaskoczony przebiegiem eksperymentu na sobie: Oczywiście, że miałem spocone ręce. Ciało w ten sposób reaguje na stres. Chodziło o wytrwanie. Po prostu wyszedłem mentalnie w trakcie zabiegu, a potem powróciłem do rzeczywistości. Wszystko przebiegło bez najmniejszych zakłóceń.
Hipnoterapeuta był w stanie wyłączyć ból. Jednak nie udało mu się jeszcze wpłynąć na krwawienie. Chce spróbować następnym razem. W każdym razie udało mu się z powodzeniem przeprowadzić ten pierwszy eksperyment z autohipnozą.
Komentarze