
- Przy zaawansowanej chorobie przyzębia potrzebny jest często przeszczep dziąsła
- Operacje periodontologiczne mogą być przyczyną lęku, tym silniejszego jeśli pacjent cierpi na dentofobię
- Nadmierny lęk przed leczeniem stomatologicznym bywa leczony środkami uspokajającymi, z dobrym skutkiem
- Badanie wykazało, że diazepam - popularny środek uspokajający, może przyspieszać zamykanie się ran po przeszczepie dziąseł
- To efekt obniżenia poziomu stresu i zwiększenia ilości melatoniny w ślinie
Silny stres. Żołnierze z martwiczym zapaleniem dziąseł
Od stanu zdrowia psychicznego zależą zachowania, reakcje fizjologiczne oraz objawy choroby. Operacje periodontologiczne mogą być przyczyną lęku, tym silniejszego jeśli pacjent cierpi na dentofobię. Te inwazyjne zabiegi mogą być częściej w przypadku takich osób potrzebne, gdyż notorycznie unikają leczenia stomatologicznego, co odbija się na stanie zdrowia ich jamy ustnej.
Stosowanie doustnych środków uspokajających pozwala rozwiązać problem nadmiernego strachu. Benzodiazepiny to najczęściej przepisywane środki łagodzące lęk podczas zabiegów stomatologicznych.
Niestety zły stan psychiczny wiąże się z chorobą przyzębia, w jednym z badań wykazano, że personel wojskowy łatwo zapada na martwicze wrzodziejące zapalenie dziąseł, a stres emocjonalny w ich przypadku, jest jednym z predysponujących czynników.
Co więcej silny stres jest uważany za poważny czynnik ryzyka chorób przyzębia, gdyż pod jego wpływem z rdzenia nadnerczy uwalniane są norepinefryna i adrenalina. Te hormony stresu wykazują działanie immunosupresyjne.Stwierdzono, że wysoki poziom kortyzolu koreluje z nasileniem zapalenia przyzębia. Ponieważ odporność chroni ranę przed zakażeniem i reguluje proces gojenia, zatem stres może mieć negatywny wpływ na stan przyzębia i gojenie się ran.
Niski poziom melatoniny. Częsty w paradontozie
Naukowcy podejrzewają, że melatonina regulująca sen, pełniąca funkcje przeciwutleniające, przeciwzapalne i przeciwwirusowe, może również odgrywać rolę w procesie gojenia. Istnieją dowody naukowe na związek między obniżonym poziomem melatoniny w ślinie i nasileniem chorób przyzębia.
W School of Dentistry, w National Taiwan University, na Tajwanie wykonano badanie analizujące wpływ środka uspokajającego. A konkretnie krótkotrwałe skutki podawania diazepamu pacjentom z dentofobią, którzy przechodzą zabieg przeszczepu dziąsła (FGG).
Wyniki opublikował Journal of Dental Sciences.

Czytaj więcej
Dentysta leczył bez uprawnień. Sprawa przed sądemŚrodki uspokajające. Przed operacją periodontologiczną
Badaniem objęto 39 pacjentów, którzy przechodzili w sumie 51 zabiegów przeszczepu dziąseł. Blisko dwie trzeci z tych pacjentów była leczona diazepamem w dawce 5 mg, pierwszą dawkę przyjmowali wieczorem przed dniem zabiegu a następnie kontynuowali stosowanie leku przez 7 kolejnych dni po operacji.
Zaawansowanie procesu gojenia po zabiegu przeszczepu dziąsła lekarz badał bezpośrednio i porównując zdjęcia operowanych miejsc. Oceniano również poziom stresu, jakość snu i poziom melatoniny w ślinie.
Do 14. dnia nabłonek całkowicie pokrywał rany u prawie połowy (48 proc.) pacjentów z grupy leczonej, ale tylko u około jednej trzeciej (35 proc.) pacjentów z grupy kontrolnej. Poziom melatoniny był wyższy u pacjentów, którzy otrzymywali lek uspokajający.
Wyższe stężenie melatoniny w ślinie przed operacją może przyspieszyć gojenie się ran. Ponadto krótkotrwałe podawanie diazepamu może ułatwiać gojenie ran podniebienia, to efekt zmniejszenia stresu i podniesienia poziomu melatoniny. To pierwsze takie badanie, które ocenia związek między środkami uspokajającymi, poziomem melatoniny i gojeniem się ran podniebiennych, napisali w podsumowaniu pracy badacze.
Komentarze