Na niektórych basenach służby sanitarne mogą nie kontrolować odpowiednio parametrów np. poziomu pH wody - gdy będzie zbyt wysokie, na naszych zębach mogą pojawić się żółte i brunatne przebarwienia. Wysokie stężenie chloru działa z kolei destrukcyjnie na zęby, może rozmiękczać i niszczyć szkliwo oraz sprzyjać nadwrażliwości zębów – dotyczy to przede wszystkim zębów przednich. Już 6 godzin w tygodniu spędzonych na basenie wystarczy, aby ryzykować gorszą kondycją i wyglądem zębów. Jedno z badań wykazało, że 26 proc. zawodowych pływaków oraz 10 proc. osób, które uprawiały tę dyscyplinę rekreacyjnie wykazywało uszkodzenia zębów związane z pływaniem na basenie.

U sportowców objawy świadczące o próchnicy występowały częściej. I o ile nie było znaczącej różnicy w skali ubytków pomiędzy sportowcami a niesportowcami, to wśród grupy sportowców była ona widoczna. Im więcej sportowcy trenowali, w tym gorszym stanie były ich zęby. Zgodnie z przeprowadzonymi badaniami, ćwiczenia zredukowały ilość śliny w ustach triathlonistów, a także zmieniły jej pH na kwaśniejsze, co może się przyczyniać do próchnicy zębów. Ślina zawiera m.in. minerały i białka, które chronią szkliwo zębowe  i dziąsła przed wpływem bakterii oraz kwasów. Zmiany w pH i mniejsza produkcja śliny to efekt działania adrenaliny, która wydziela się podczas intensywnego wysiłku i zwęża naczynia krwionośne. Dlatego długotrwały trening wytrzymałościowy przy zmienionym pH śliny może działać bardzo niekorzystnie na zdrowie uzębienia.

Napoje izotoniczne złe dla szkliwa
Napoje izotoniczne dla sportowców i tzw. energetyki zawierają olbrzymie ilości cukru, do tego mają kwaśne pH, dlatego mogą skutkować tzw. erozją szkliwa, czyli ubytkiem wierzchniej warstwy okalającej i chroniącej ząb. Nie bez powodu organizacje takie jak Academy of General Dentistry przestrzegają przed ich spożyciem i donoszą, że konsekwencje dla zębów mogą się pojawić już po 5 dniach ich konsumpcji.

Ocet jabłkowy (przyśpiesza spalanie tłuszczu) czy owocowe koktajle (oczyszczają z toksyn) mogą zakwaszać pH w ustach. Dlatego należy je rozcieńczać wodą oraz myć zęby dopiero po ok. pół godziny od ich spożycia. Woda kokosowa uzupełnia elektrolity i świetnie nawadnia, wykazuje pH między 6 a 7, więc z tego punktu widzenia jest o wiele mniej kwaśna niż napoje izotoniczne.

Z drugiej strony, zawiera również około 6 proc. naturalnie występujących cukrów, nie tylko ta kupiona w sklepie, ale nawet wypita prosto z kokosa. Czysta woda kokosowa to 40 proc. glukozy, 25 proc. sacharozy oraz 35 proc. fruktozy, czyli cukry proste, którymi karmią się bakterie powodujące próchnicę. Jest ona zdrowszym wyborem, ale musi być pita z umiarem, najlepiej w czystej postaci bez dodatków smakowych i z jak najniższą zawartością cukru – mówi lek. stom. Aleks Charniuk z kliniki Stankowscy & Białach Stomatologia w Poznaniu.

Równowadze płynów w organizmie po wysiłku fizycznym sprzyjają przede wszystkim sód i potas. Jeśli ćwiczymy naprawdę intensywnie, to zamiast izotoników, wybierzmy czystą wodę ze szczyptą soli morskiej – sól to główne źródło sodu w diecie, jest bogata w minerały, do tego działa antybakteryjnie i może redukować stany zapalne dziąseł. Sól jest zasadowa, więc pomoże również zmniejszyć kwasowość w jamie ustnej.

Oddychanie przez usta to problem
Podczas energicznych ćwiczeń na siłowni lub uprawiając jogging, mamy tendencję, aby oddychać przez usta. W ten sposób wysusza się jednak śluzówkę jamy ustnej i sprawia, że zęby pozbawione śliny są bardziej podatne na rozwój ubytków. Jak temu zaradzić? Najlepszą metodą będzie regularne nawadnianie podczas ćwiczeń.