
Ślina, a dokładnie mucyny aktywnie chronią przed, powodującymi próchnicę, bakteriami gram dodatnimi Streptococcus mutans.
Jak wiadomo, bakterie te przy wykorzystaniu polimerów na trwale osiadają na powierzchni zębów, a powstające jako produkt uboczny kwasy organiczne rozkładają szkliwo. Okazuje się, że mucyny śliny nie mają właściwości, dzięki którym hamowałyby tempo namnażania się S. mutans. Mają jednak inną pożądaną cechę, dzięki nim zdecydowanie mniejsza jest progresja biofilmu. To ważne, gdyż sprzyjające procesom próchnnicowym bakterie są niebezpieczne tylko wówczas gdy zagnieżdżą się na trwale w przylegających do zębów warstwach biofilmu.
Prowadząca badania Erica Shapiro Frenkel z Harvard University - Cambridge dowodzi, że mucyny w ślinie mają podstawowe znaczenie w ochronie jamy ustnej przed patogenami i utrzymywaniu, optymalnego dla organizmu człowieka, środowiska bakteryjnego.
Zaburzenia w wytwarzaniu mucyny wiążą się z takimi chorobami jak: astma, mukowiscydoza, wrzodziejące zapalenie jelita grubego. Prawidłowe funkcjonowanie mucyny jest nieocenione dla zdrowia zębów. Mucyny pełnią nieporównanie ważniejszą rolę w ochronie zębów przed próchnicą niż fluoryzacja- wynika z badań.
Tworzona przez mucyny warstwa błonki jest półprzepuszczalna dla jonów, do momentu gdy nie zostanie skolonizowana przez bakterie, sprzyja remineralizacji szkliwa (w jamie ustnej występują dwa rodzaje mucyn, posiadających odmienne właściwości i i w swoisty sposób wpływających na utrzymanie homeostazy w jamie ustnej).
Komentarze