
- Wypadki rowerowe często powodują urazy szczękowo-twarzowe
- Holendrzy coraz częściej korzystają z rowerów elektrycznych, wzrosła też liczba poważnych urazów głowy i twarzy
- Cechy pacjenta odgrywają w urazach twarzoczaszki ważniejszą rolę niż typ roweru

Czytaj więcej
Hulajnogi przysparzają pracy dentystomKask podczas uprawiania sportu koniecznością
W Holandii - kraju entuzjastów jazdy na rowerze - przeprowadzono badania nad częstotliwością wypadków rowerowych. Chciano ustalić, czy istnieją różnice w urazach szczękowo-twarzowych między wypadkiem na rowerze tradycyjnym a elektrycznym.
Naukowcy uważają, że istnieje pilna potrzeba zbadania cech urazów szczękowo-twarzowych, aby jak najlepiej pokierować procesem diagnostycznym na oddziałach ratunkowych, ale też motywować ludzi do używania kasków.
Praca ukazała się w Journal of Oral and Maxillofacial Surgery.
- Wypadki rowerowe są uważane za jedną z głównych przyczyn złamań szczękowo-twarzowych, dlatego wydano zalecenia, aby noszenie kasku było obowiązkowe dla rowerzystów, napisał główny autor pracy dr Pieter Date van der Zaag z University of Groningen, w Holandii.

Czytaj więcej
Ochraniacze na zęby stymulatorem sportowego sukcesu!Czy rowery elektryczne są bardziej niebezpieczne niż tradycyjne
Badacze ocenili różnice w częstotliwości i nasileniu złamań szczękowo-twarzowych w grupie osób, które uległy wypadkowi na rowerze elektrycznym i konwencjonalnym. Przeanalizowali dane z elektronicznej dokumentacji medycznej pacjentów i holenderskiego rejestru urazów.
W okresie od maja 2018 r. do października 2019 r. przebadano 311 pacjentów oddziałów ratunkowych, którzy doznali urazu szczękowo-twarzowego w wyniku wypadku na konwencjonalnym i elektrycznym rowerze. Badano czynniki wpływające na ryzyko wypadków, w tym wiek, spożywanie alkoholu i choroby współistniejące.
W badanej grupie, 238 pacjentów doznało wypadku związanego z rowerem konwencjonalnym (77 proc.), a 73 pacjentów z rowerem elektrycznym (23 proc.). Złamania środkowej części twarzy były częstsze w wypadkach na rowerach elektrycznych, podczas gdy złamania żuchwy były częstsze w wypadkach na konwencjonalnych rowerach.
Jednak po dostosowaniu do odpowiednich cech pacjenta naukowcy nie znaleźli istotnego związku między typem roweru a ryzykiem różnych złamań szczękowo-twarzowych lub urazów zębów. Autorzy badania doszli do wniosku, że uraz szczękowo-twarzowy był ogólnie porównywalny w obu grupach.
- To nie rodzaj roweru, ale cechy pacjenta odgrywają kluczową rolę w złamaniach szczękowo-twarzowych podczas wypadku rowerowego – podsumował dr Date van der Zaag.
Komentarze