- Zastosowanie erytrolu podczas poddziąsłowego usuwania kamienia bardzo poprawia wyniki kliniczne zabiegu. Na tyle że zmniejsza potrzebę przeprowadzania owartego kiretażu, pisali badacze z Centrum Periodontologicznego przy University Hospital of Leipzig w Niemczech. 
Czyszczenie patologicznych kieszonek zębowych to złoty standard w niechirurgicznym leczeniu chorób przyzębia. Tyle że wymaga częstego powtarzania - lekarze szukają więc sposobów na osiągnięcie lepszych wyników. Ponieważ istnieją ograniczone dane wskazujące, że skuteczność kiretażu bardzo poprawia erytrol, badacze starali się ustalić jak ta substancja wpływa na krwawienie dziąseł i sama głębokość kieszonek mierzoną sondą periodontologiczną.

W badaniu prowadzonym przez pieriodontologa prof. Holgera Jentscha, wzięło udział 42 pacjentów z umiarkowanym lub zaawansowanym zapaleniem przyzębia. U połowy badanych podczas kiretażu zastosowano erytrol. Od uczestników pobrano próbki płynu dziąsłowego i biofilmu poddziąsłowego, oceniano także krwawienie podczas sondowania, głębokość kieszonek zębowych, poziomu przyczepu i mikroorganizmów (na początku badania oraz po trzech i sześciu miesiącach od zabiegu).

Okazało się, że po 6 miesiącach pacjenci, u których zastosowano erytrytol, mieli znacznie mniej kieszonek o głębokości ponad 5 mm niż ci, którzy nie otrzymywali erytrytolu. Ponadto po 6 miesiącach od zabiegu, w pierwszej grupie osób zmniejszyła się  ilość bakterii związanych z chorobami przyzębia Tannerella forsythia i Treponema denticola.

Wyniki są zachęcające, mimo że nie zaobserwowano zmian w nasileniu krwawienia podczas sondowania - komentował badanie prof. Jentsch.

Więcej: BMC Oral Health