
- Część pacjentów, którzy wyzdrowiali po infekcji COVID-19, rozwijają długotrwałe objawy, czyli tzw. długi COVID.
- W badaniu przeprowadzonym we Włoszech okazało się, że 87 proc. ozdrowieńców miało co najmniej jeden utrzymujący się przez minimum dwa miesiące symptom COVID-19, a ponad połowa czuła zmęczenie.
- Czy tacy pacjenci stanowią dodatkowe wyzwanie dla dentysty?
Katherine France i Michael Glick z University of Pennsylvania na łamach Journal of the American Dental Association, omawiają problem realizowania usług stomatologicznych dla pacjentów, którzy mimo że wyzdrowieli z COVID-19 - nadal nie czują się dobrze. Naukowcy wychodzili z założenia, że wobec przyrastającej liczby osób z długim COVID-19 lekarze dentyści powinni lepiej zrozumieć nową sytuację.
Ponieważ tzw. długi COVID może wpływać na funkcjonowanie wielu narządów, pacjenci cierpiący na tę chorobę doświadczają różnych objawów, w tym zmęczenia, trudności z oddychaniem, niewydolności nerek i wątroby oraz zaburzeń psychicznych. Autorzy zauważyli, że zarówno objawy, jak i leczenie (np. leki przeciwzakrzepowe) mogą wymagać, aby pacjenci otrzymali zmodyfikowane rutynowe interwencje w zakresie opieki stomatologicznej.
Osoba z długim COVID-19 częstym pacjentem
- Pacjenci ci na ogół leczeni są ambulatoryjne, zatem można się spodziewać, że mogą się pojawić w każdej placówce opieki stomatologicznej. Biorąc pod uwagę coraz powszechniejsze występowanie tego schorzenia, konieczne jest, aby wszyscy świadczeniodawcy byli przygotowani do leczenia pacjentów z przewlekłym COVID, napisali naukowcy.
France i Glick przeprowadzili badanie, aby zrozumieć, w jaki sposób długi COVID wpływa na opiekę stomatologiczną. Przeanalizowali naukowe bazy danych w poszukiwaniu opublikowanych już informacji na temat pacjentów z długim COVID, w tym reakcji na bakterie z jamy ustnej, a także interakcji leków i tego, jak te osoby radzą sobie ze stresem i jak przebiega u nich proces gojenia się tkanek.
Staranny wywiad konieczny w czasach pandemii
W gruncie rzeczy bardzo trudno oszacować, ile osób może mieć długotrwały COVID. Szacunki wahają się od 10 proc. do 87 proc. ze względu na brak definicji schorzenia, a większość przypadków dotyczy pacjentów, którzy nie byli hospitalizowani w początkowej fazie choroby.
Pacjenci z długim COVID są bardziej narażeni na rozwój choroby zakrzepowo-zatorowej, ale mogą również mieć małopłytkowość i obniżony poziom fibrynogenu. Co sprawia, że według autorów pracy, jakość życia tych osób obniża się minimum o 44 proc.
Brak powszechnych testów w kierunku COVID-19 sprawia, że wiele osób mogło zostać zarażonych SARS-CoV-2 i dalej rozwijać długi COVID nie wiedząc o przyczynach stanu zdrowia.
W kwestii zapewnienia opieki stomatologicznej tym pacjentom, naukowcy zalecają ocenę powikłań, podobnie jak w przypadku leczenia pacjentów z innymi rodzajami złożonych schorzeń.
- Dentyści powinni ostrożnie postępować w leczeniu pacjentów z przewlekłą postacią COVID, a na to składa się krótki czas wizyt, dostosowanie pozycji fotela i innych modyfikacji, które pozwolą tym pacjentom dobrze znieść leczenie pomimo ich ograniczeń funkcjonalnych, napisali badacze.
Komentarze