Naukowcy: maseczki nieodzowne, dystans 2 m nie wystarczy

Po długim lockdownie gospodarka i społeczeństwa w wielu krajach stopniowo wracają do normalnego funkcjonowania. Na łamach magazynu "Science" eksperci z University of California San Diego (USA) i Narodowego Uniwersytetu Sun Yat-sen w Kaohsiung (Tajwan) podsumowują dostępną wiedzę na temat przekazywania koronawirusa i radzą, jak się zachowywać, by utrzymać epidemię pod kontrolą.
Jak przypominają, wirusa mogą roznosić nawet osoby zakażone, które nie mają objawów choroby. Coraz więcej dowodów wskazuje na to, że wirus niepostrzeżenie przenosi się z wydychanymi aerozolami. Nie potrzeba do tego kaszlu czy kochania. W czasie trwającej minutę, głośnej rozmowy, człowiek może być źródłem od tysiąca do stu tysięcy cząstek wirusa zawieszonych w aerozolu.
Ze względu na małe rozmiary aerozol może unosić się w powietrzu nawet przez kilka godzin i przemieszczać na duże odległości. Małe kropelki mogą przy tym wnikać głębiej do płuc, pokonując obronne systemy organizmu.
Badacze zwracają uwagę, że zalecane często zachowanie dystansu chroni wyłącznie przed większymi kropelkami, powstającymi w czasie kaszlu czy kichania. Tymczasem znaczna część infekcji może pochodzić z wspomnianych małych kropelek.
Niewiele jednak wiadomo o zachowaniu tak drobnych aerozoli w powietrzu, dlatego trudno jest w tym przypadku określić bezpieczną odległość od zakażonej osoby - wskazują autorzy analiz.
Ich zdaniem zalecane 2 metry bez maseczki prawdopodobnie nie wystarczą w przypadku, gdy zakażona osoba, nawet bez objawów, aktywnie uwalnia cząstki wirusa.
Zakażony aerozol autorzy analizy porównują do dymu z papierosów. Sugerując, iż odległość, z jakiej można poczuć jego zapach, może być podobna do dystansu, jaki mogą pokonać małe kropelki z wirusem. Może ona być różna zależnie od warunków - przepływu powietrza, wentylacji, liczby osób na danej powierzchni, czasu działania, nasłonecznienia, temperatury czy wilgotności.
Podstawą ochrony w takim wypadku są więc maski - twierdzą eksperci. Według nich odpowiednio założona maska zapewnia fizyczną barierę, która ogranicza liczbę wirusów uwalnianych do otoczenia z wydychanym powietrzem.
Badacze przypominają, że kraje, które najbardziej ograniczyły epidemię, szybko wprowadziły nakaz noszenia maseczek. Jako przykład podają Taiwan (24 mln mieszkańców). Mimo rezygnacji z lockdownu liczba zachorowań w tym kraju wyniosła zaledwie 441, a zgonów - 7. Tymczasem na przykład stan Nowy Jork (20 mln mieszkańców) zanotował prawie 400 tys. zachorowań i prawie 30 tys. zgonów.



Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
-
NFZ w Białymstoku ogłosił 37 konkursy na leczenie stomatologiczne
newsDENT -
NFZ ogłosił 48 konkursów na udzielane świadczeń stomatologicznych
newsDENT -
Miazga zęba obumiera z niewiadomych przyczyn. Odpowiedzialny zębiniak
techDENT -
Podkarpacki OW NFZ podaje ceny oczekiwane w świadczeniach stomatologicznych
newsDENT -
Spis z natury w gabinecie stomatologicznym. Niejednolite stanowiska skarbówki
bizDENT -
Bezdech senny. Zagrożeniem dla implantów?
techDENT -
Aparat ortodontyczny. Leczenie do końca życia
techDENT -
Za darmo przebadają, a nawet wyleczą zęby dzieciom. Rzadka okazja
newsDENT
-
Darmowa wizyta u dentysty do 450 zł. To pakiet, za który zapłaci NFZ
newsDENT -
Zmiany zasad udzielania świadczeń stomatologicznych. Paweł Barucha o ostatnich korektach
lexDENT -
Powstaje Centrum Stomatologii Powiatu Pilskiego
newsDENT -
Za mało publicznych pieniędzy na stomatologię. Polacy muszą leczyć zęby „za swoje”
newsDENT -
Wykaz modułowych programów specjalizacji lekarsko - dentystycznych 2023
eduDENT -
Za mało lekarzy dentystów ze specjalizacją. Co zamierza Ministerstwo Zdrowia?
newsDENT -
Medycy tylko w publicznym sektorze. Warunek wyższych zarobków. Plany Adama Niedzielskiego
newsDENT -
Kto jest najbogatszym dentystą na świecie? Lista
bizDENT
PRACA: OSTATNIE OGŁOSZENIA
-
lekarz dentysta
Wrocław, dolnośląskie -
lekarz dentysta
Wrocław, dolnośląskie -
lekarz dentysta
Góra Puławska , lubelskie -
lekarz dentysta
Nederland, zagranica