Powszechnie stosowane wymazy z nosogardła lub gardła do wykrywania zakażeń SARS-CoV-2, są niewygodne i kosztowne. Badano skuteczność i przydatność testów ze śliny, które mogłyby je zastąpić na grupie  2095 pacjentów.

Do tej pory udowodniono skuteczność szybkich i niedrogich profilaktycznych testów ze śliny pod kątem innych wirusów (np. HIV i Zika). Nadają się do użytku w warunkach laboratoryjnych i domowych. Jama ustna charakteryzuje się wysokim mianem SARS-CoV-2 i stąd ślina może być doskonałym płynem diagnostycznym do monitorowania COVID-19, podkreśla kierujący badaniem dr Ahmeda Yaseen Alqutaibi z Taibah University w Arabii Saudyjskiej.

Czytaj także: COVID-19: szybkie testy u dentysty normą?

Obecnie stosowane testy na COVID-19, poza tym że są kosztowne, to dają wiele wyników fałszywie ujemnych. Co więcej, pobieranie próbek nie jest przyjemne dla pacjentów i może stwarzać ryzyko zakażenia dla pracowników służby zdrowia. Autorzy pracy twierdzą, że ślina jest dobrą alternatywną metodą diagnozowania COVID-19, jednocześnie zmniejszając ryzyko dla osób wykonujących badanie.

Naukowcy przeanalizowali prace badające występowanie koronawirusa w ślinie zakończone przed 22 lipca 2020 r. W sumie wyszukali  28 prac z których 25 dotyczyła osób dorosłych a trzy dzieci. Wszystkie potwierdziły występowanie SARS-CoV-2 w ślinie. 

Naukowcy stwierdzili, że wykorzystanie próbek śliny do zdiagnozowania COVID-19 może być tanie. Zgodnie z ich obliczeniami 100 próbek śliny kosztuje 8,24 dolarów, podczas gdy 100 wymazów z nosogardła to aż 104,87 dolarów .

W dziewięciu analizowanych przez nich badaniach porównywano test śliny z wymazami z gardła i nosogardzieli, które uznawane są za złoty standard. Okazuje się,  że czułość testów ze śliny wahała się od 67 proc. do 92 proc, a swoistość od 97 proc. do 100 proc.

Ponadto  ślina pobrana w ciągu dnia ma niższy współczynnik korelacji z wymazami z nosogardzieli niż ślina pobrana wczesnym rankiem.

- Potwierdzono, że wykrywanie  SARS-CoV-2 w ślinie pacjentów z COVID-19, jest porównywalne z wynikami diagnostycznymi będącymi obecnie standardem. Testy śliny to opłacalne, nieinwazyjne i bezpieczne narzędzie do badań przesiewowych na poziomie populacji - podkreślają autorzy pracy.

Użycie próbek śliny eliminuje czas oczekiwania na wyniki, które są dostępne w krótszym czasie, co jest niezbędne podczas pandemii.

Więcej: Journal of Evidence-Based Dental Practice