
- Skutki nieprawidłowych nawyków w rejonie jamy ustnej zależą od intensywności i częstotliwości z jaką występują, ale też od zdolności adaptacyjnych narządu żucia.
- Aby uniknąć trwałych i nieodwracalnych zmian destrukcyjnych w narządzie żucia należy jak najwcześniej zdiagnozować obecność parafunkcji. Po czym wdrożyć leczenie, które pozwoli zminimalizować skutki nieprawidłowych nawyków.
- Dramatycznie zmieniająca się sytuacja podczas pandemii COVID-19 wywołała zaburzenia psycho-emocjonalne i somatyzację stresu u wielu osób.
- Najczęściej parafunkcje narządu żucia występują u młodych kobiet przed 30. r.ż.
- Grupa polskich naukowców jako pierwsza na świecie zbadała wpływ pandemii na nieprawidłowe odruchy związane z jamą ustną.
Pandemia zwiększyła znacznie poziom stresu. Ludzie niepokoją się o zdrowie własne i rodziny, lęk budził brak dostępu do lekarzy w sprawach niezwiązanych z koronawirusem oraz sytuacja gospodarcza w kraju.
Jednym z mechanizmów obronnych służących rozładowywaniu stresu są parafunkcje, czyli wzrost intensywności i częstości występowania szkodliwych nawyków ruchowych narządu żucia. Te ruchy wykonywane są nieświadomie lub podczas snu. Jeśli są długotrwałe, prowadzą do przeciążeń w układzie stomatognatycznym.
Skala tych problemów to dodatkowe obciążenie systemu opieki zdrowotnej. Osoby, u których rozwinęły się parafunkcje narządu żucia prędzej czy później trafią do gabinetu stomatologa. Ważne zatem, by określić skalę tych nieprawidłowości zawczasu.
Epidemia nieprawidłowych nawyków narządu żucia jeszcze przed pandemią COVID-19
Lekarze dzielą te nieprawidłowości na parafunkcje zwarciowe, czyli takie w których zęby górne i dolne mają kontakt, oraz te w których do zwarcia szczęki i żuchwy nie dochodzi.
Parafunkcje zwarciowe:
- zgrzytanie zębami (bruksizm);
- bezwiedne zaciskanie zębów;
- stukanie zębami.
Parafunkcje niezwarciowe:
- nagryzanie błony śluzowej warg i policzków;
- obgryzanie paznokci, ołówków, długopisów itp.
- żucie gumy.
Niestety, jeśli utrzymują się długo, to tego typu nieprawidłowości są prostą drogą do powstawania zaburzeń w funkcjonowaniu stawów skroniowo-żuchwowych oraz bólu twarzo-czaszki i nietypowego bólu jamy ustnej. Nie trzeba było pandemii, by naukowcy przestrzegali, że parafunkcje mogą dotykać dużą część populacji (do 28 proc. do 80 proc. osób) zarówno wśród dzieci, jak i dorosłych. Stąd ostrzeżenia, że można zacząć mówić o epidemii parafunkcji narządu żucia.
Najbardziej z tych nieprawidłowych odruchów rozpowszechniony jest bruksizm, według szacunków ta dysfuncja występuje u 31 proc. populacji. Natomiast obgryzanie paznokci i trzymywanie przedmiotów w ustach to parafunkcje narządu żucia, najbardziej typowe dla dzieci i młodzieży.
Z badań przeprowadzonych na terenie Izraela wynika, że w przypadku dorastających kobiet gryzienie twardych przedmiotów i obgryzanie paznokci wiązało się ze zmęczeniem szczęk (praca opublikowana w Journal of Oral Rehabilitation). Natomiast wyniki badania tureckich nastolatków ujawniły, że objawy zaburzenia funkcjonowania stawu skroniowo-żuchwowego są częste w grupie dorastających kobiet (47,8 proc.). Naukowcy tłumaczą to różnicami biologicznymi, poziomem hormonów i większą wrażliwością na ból u kobiet.
Pionierskie badanie w polskim wykonaniu
Chociaż COVID-19 wpływa przede wszystkim na zdrowie fizyczne, należy również zwrócić uwagę na wtórne skutki pandemii, jakie odciskają się na zdrowiu psychicznym.
Badanie przeprowadzone przez zespół naukowców z Uniwersytetu Medycznego we Wrocławiu i Śląskiego Uniwersytetu Medycznego pod kierunkiem prof. Mieszko Więckiewicza kierującego Katedrą i Zakładem Stomatologii Doświadczalnej Wydziału Lekarsko-Stomatologicznego we UM we Wrocławiu, wykazało podwyższony poziom lęku, depresji, bólu głowy i nieprawidłowości narządu żucia podczas pandemii COVID-19. Parafunkcje w przyszłości mogą skutkować zwiększoną częstością występowania zaburzeń skroniowo-żuchwowych i bólu twarzo-czaszki.
Badanie pośrednich skutków zdrowotnych pandemii COVID-19 prowadzono wśród dorosłych mieszkańców Ameryki Północnej i Europy. Za pomocą ankiety internetowej zebrano informacje od 1642 dorosłych respondentów w wieku od 18 do 72 lat.
Kobiety częściej odreagowują stres zgrzytając zębami, czy obgryzając paznokcie
Tak jak spodziewano się ankieta wykazała zwiększony poziom lęku, depresji, bólu głowy i szkodliwych nawyków w rejonie jamy ustnej podczas pandemii COVID-19.
Zaobserwowano wpływ płci, wieku, miejsca zamieszkania i poziomu wykształcenia na występowanie parafunkcji narządu żucia.
Młodsze kobiety (poniżej 28,5 r. ż.) o niższym poziomie wykształcenia znajdowały się w grupie najwyższego ryzyka szkodliwych nawyków.
Artykuł na temat badań został opublikowany w czasopiśmie naukowym Scientific Reports.
Kierujący badaniem prof. Mieszko Więckiewicz został laureatem konkursu "Supertalent w Medycynie 2021" organizowanym przez Puls Medycyny.
Komentarze