
- Szczotki mocno zużyte nie czyszczą tak dobrze zębów jak nowe, nie mające oznak zniszczenia. Tak więc stan włosia szczoteczki jest lepszym kryterium oceny, kiedy szczoteczkę należy wymienić, a nie długość okresu jej używania, napisali w podsumowaniu swojej autorzy badania, którym kierował M.P.C. van Leeuwen, periodontolog z Academic Center for Dentistry Amsterdam w Holandii.
Wiek to tylko liczba
Pacjenci słyszą różne zalecenia (w zależności od źródła tej informacji), co do czasu, po którym powinni wyrzucić szczoteczkę do zębów, jednak nie ma to żadnego naukowego uzasadnienia. American Dental Association zaleca wymianę szczoteczki po trzech-czterech miesiącach, lub wcześniej jeśli włosie jest zużyte. Tymczasem wyniki eksperymentów naukowych wskazują, że należy to robić wcześniej, po dwóch-trzech miesiącach. Spłaszczenie włosia to bardziej miarodajna oznaka, że trzeba kupić nową szczoteczkę, podkreślają autorzy pracy.
Według niektórych prac wraz z zużywaniem włosia szczoteczki maleje efektywność usuwania nalotu nazębnego, jednak część tych badań była robiona na niewielką skalę. Wynika z nich, że nie długość stosowania, ale stan włosia jest tu kluczowy, szczoteczka zaczyna być zdecydowanie mniej wydajna w usuwaniu nalotu nazębnego, gdy zewnętrzna część włosia na główce wygina się na zewnątrz.
Co więcej, dotychczasowe badania dowiodły, że w przypadku każdego pacjenta włosie zużywa się inaczej, bowiem jest to uzależnione od stosowanej przez niego metody mycia zębów oraz siły z jaką to robi.
Postanowiono dokładniej przeanalizować problem, badaniem objęto osoby powyżej 18 r. ż. i spełniające następujące warunki:
- ogólnie zdrowe bez chorób przewlekłych,
- w każdym kwadrancie co najmniej 5 zębów,
- bez aktywnej próchnicy,
- wskaźnik periodontologiczny Dutch Periodontal Screening Index na poziomie 3 lub niższy,
- brak aparatu ortodontycznego lub częściowej (ruchomej) protezy zębowej.
Uczestnicy badania byli instruowani w jaki sposób myć zęby, dwa razy w ciągu dnia i przez dwie minuty każdorazowo oraz na trzy godziny przed wizytą kontrolną. Wszyscy otrzymali ten sam rodzaj pasty z fluorem (Zendium Classic,Unilever) i takie same szczoteczki do zębów oraz zalecenie, by w żaden sposób nie czyścili przestrzeni międzyzębowych, ani nie poddawali się zabiegowi profesjonalnego czyszczenia zębów. Co trzy miesiące odbywali wizytę kontrolną, podczas której oddawali dotychczas używaną szczoteczkę i otrzymywali nową, oceniana była ilość płytki nazębnej oraz stopień zużycia włosia w pięciostopniowej skali (0-4).
Okazało się, że istniała słaba dodatnia korelacja między zużyciem włosia a ilością nalotu bakteryjnego. Osoby, których szczoteczki były najbardziej zniszczone (stopień zużycia = 4) miały wyższy wskaźnik ilości osadzającej się płytki nazębnej (1, 98) niż osoby które oddawały szczoteczki niemal nie mające śladów zniszczenia (stopień zużycia = 0, wskaźnik obecności płytki = 1, 71) lub w bardzo niewielkim stopniu zużyte (stopień zużycia = 1, wskaźnik obecności płytki = 1.80).
- Dlatego sugerujemy, by w zaleceniach wymiany szczoteczki do zębów nie kierować się jej wiekiem ale wyglądem, napisali w podsumowaniu autorzy pracy.
Pacjenci mogą nie orientować się, kiedy kupić nową szczoteczkę, dentysta powinien doradzać, by robili to zanim włosie zacznie się wyginać (w skali stosowanej w eksperymencie zużycie = 2). W wyjaśnianiu pomaga pokazywanie zużytych szczoteczek (a o taką pomoc przecież nietrudno), radzą naukowcy.
Więcej: International Journal of Dental Hygiene
Komentarze