• Przyjmowanie jodku potasu w sposób niekontrolowany wpływa negatywnie na funkcjonowanie gruczołu tarczycy. Może doprowadzić do zapalenia tarczycy i jej nadczynności
  • Z powodu nadczynności tarczycy może dojść do bardzo poważnych powikłań kardiologicznych, takich jak migotanie przedsionków. Skutkiem migotania może być wystąpienie zatorowości będącej poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia
  • Przyjęta jest ogólna zasada, że stosowanie jodku potasu w sytuacji koniecznej dotyczy przede wszystkim osób młodych, a granica wiekowa wynosi ok. sześćdziesięciu lat
  • Ograniczenia dotyczą dawki preparatu. Standardowa dawka uznana na całym świecie dla dorosłego człowieka to 100 mg

- Jodek potasu powinien być przyjęty kilka, kilkanaście godzin przed dotarciem skażonego powietrza po wybuchu reaktora atomowego. Jod radioaktywny, który znajduje się w chmurze radioaktywnej, w wyniku blokady tarczycy nie jest w niej gromadzony. Naświetlanie tarczycy jest wówczas znacznie mniejsze, co oznacza, że w przyszłości ryzyko wystąpienia raka tarczycy spowodowanego napromieniowaniem ogromnie maleje - wskazał prof. Leszek Królicki, kierownik Zakładu Medycyny Nuklearnej Warszawskiego Uniwersytetu Medycznego.

Przypomniał, że przyjmowanie jodku potasu w Polsce miało miejsce już wcześniej. W kwietniu 1986 r. roztwór wodny jodu (Płyn Lugola) był masowo podawany po katastrofie elektrowni atomowej w Czarnobylu.

Skutki powiązane z działaniem promieniowania

Radiolog wyjaśnił, że skutki promieniowania jonizującego dzielą się na dwie grupy - stochastyczne i niestochastyczne.

Stochastyczne, czyli prawdopodobne, oceniane na podstawie danych statystycznych, występujące wiele lat po ekspozycji na promieniowanie, nie są zależnie od dawki napromieniowania. Do tych skutków zalicza się m.in. choroby onkologiczne.

Niestochastyczne z kolei to skutki jednoznacznie powiązane z działaniem promieniowania: oparzenia, wypadanie włosów, choroba popromienna. Odnoszą się do wczesnych objawów wywołanych promieniowaniem.

Działanie jodku potasu

Prof. Królicki wskazał, że podstawowym elementem stosowania jodku potasu jest działanie prewencyjne, które ma zapobiec wystąpieniu w późniejszych latach raka tarczycy. Podkreślił, że taka profilaktyka została zatwierdzona na całym świecie a dystrybucja jodku potasu w razie zagrożenia jest działaniem standardowym, podejmowanym przez rządy państw.

Należy jednak wskazać na zagrożenia, jakie mogą wynikać z nieuzasadnionego stosowania jodku potasu.

- Jego przyjmowanie w sposób niekontrolowany wpływa negatywnie na funkcjonowanie gruczołu tarczycy. Może doprowadzić do zapalenia tarczycy i jej nadczynności. Z kolei z powodu nadczynności tarczycy może dojść do bardzo poważnych powikłań kardiologicznych, takich jak migotanie przedsionków. Skutkiem migotania może być wystąpienie zatorowości będącej poważnym zagrożeniem dla zdrowia i życia - powiedział profesor. Dlatego - jak dodał - bardzo ważne jest przyjęcie odpowiedniej dawki jodku potasu w sposób kontrolowany, zgodnie z zatwierdzonymi wskazaniami.

- Wytyczne co do dawkowania jodu stabilnego w celu blokowania jodu promieniotwórczego w tarczycy zostały przygotowane przez WHO i Międzynarodową Agencję Atomistyczną. Dlatego należy opierać się wyłącznie na tych wskazaniach i nie stosować jodku potasu na własną rękę - zaznaczył specjalista medycyny nuklearnej.

Kiedy przyjąć dawkę jodku potasu

- Jak już podałem, przyjęcie odpowiedniej dawki jodku potasu powinno odbyć się w ciągu kilku, kilkunastu godzin zanim dotrze chmura radioaktywna. Nie należy przyjmować tabletek na zapas, w większych dawkach niż zalecane. Złudne jest myślenie, że jeśli przyjmiemy jodek potasu pół roku wcześniej to będziemy zabezpieczeni. Takie nierozsądne decyzje spowodują tylko wzrost ryzyka pojawienia się powikłań - mówił.

W jakim wieku przyjmować jodek potasu

Kolejną kwestią dotyczącą stosowania jodku potasu są ograniczenia wiekowe.

- Przyjęta jest ogólna zasada, że stosowanie jodku potasu w sytuacji koniecznej dotyczy przede wszystkim osób młodych. Przyjęta granica wiekowa wynosi ok. sześćdziesięciu lat. Tutaj przeważa czynnik biologiczny. U osób starszych ryzyko wystąpienia powikłań jest znacznie większe niż zachorowalność na nowotwór tarczycy w tak długim okresie - powiedział prof. Królicki.

W jakich dawkach przyjmować jodek potasu

- Ograniczenia dotyczą także dawki preparatu. Standardowa dawka uznana na całym świecie dla dorosłego człowieka to 100 mg. Oczywiście jest ona inna w przypadku noworodków i dzieci. Po ogłoszeniu alarmu o zagrożeniu, odpowiednie dawki leku, dopasowane do wieku, będą przekazywane mieszkańcom w specjalnych punktach przeznaczonych do rozdawania tego preparatu - mówił specjalista.

Podkreślił, że jodek potasu zabezpiecza nas tylko przed prawdopodobieństwem wystąpienia w przyszłości raka tarczycy. Nie chroni przed innymi nowotworami, które mogą się rozwinąć w wyniku napromienienia.

- Jodek potasu nie jest parasolem ochronnym dla całego organizmu. Chroni tylko przed możliwością wystąpienia tego pojedynczego nowotworu - zaznaczył prof. Królicki.

Czy wystarczy dawek preparatu

Zgodnie z komunikatem MSWiA z 19 września br., ośrodki Straży Pożarnej, w ramach działań z zakresu zarządzania kryzysowego i ochrony ludności, w związku z informacjami medialnymi dotyczącymi walk w rejonie Zaporoskiej Elektrowni Atomowej, zostały wytypowane do rozdysponowania tabletek z jodkiem potasu.

Resort podkreślił, że sytuacja jest na bieżąco monitorowana przez Polską Agencję Atomistyki a służby odpowiedzialne za bezpieczeństwo państwa są w ciągłej gotowości. Zapewnił, że odpowiednia ilość jodku potasu jest zabezpieczona dla każdego obywatela Polski.

Czas na odpowiednią reakcję 

- Jestem przekonany, że w przypadku istotnego zagrożenia, gdy wystąpi ryzyko skażenia promieniotwórczego, cała procedura przekazywania mieszkańcom dawek jodku potasu zostanie właściwie przeprowadzona - uważa prof. Królicki.

Zauważa, że teren, na którym występuje ryzyko skażenia radiacyjnego (Zaporowska Elektrownia Atomowa na Ukrainie) znajduje się poza granicami naszego kraju. - Obawy, że nie zdążymy z akcją rozdawania mieszkańcom tabletek z jodkiem są mojej opinii nieuzasadnione - powiedział.

Profesor podkreślił, że zapas jodku potasu jest w Polsce utrzymywany na odpowiednim poziomie od wielu lat. Dlatego, jak wskazał, ważne jest, aby unikać paniki. To panika może utrudnić przeprowadzenie sprawnej akcji.

Mechanizm przydziału dawek jodku potasu

- Jedynym elementem, który być może wymaga przetrenowania jest mechanizm dystrybucji jodku potasu, aby trafił on na czas do populacji zagrożonej skażeniem radioaktywnym. Natomiast - jestem przekonany, że dysponujemy odpowiednim zapasem jodku potasu - powiedział prof. Królicki.

Jak przekazał PAP rzecznik prasowy Naczelnej Izby Aptekarskiej Konrad Madejczyk, aktualnie jodek potasu w postaci tabletek jest dystrybuowany przez Rządową Agencję Rezerw Strategicznych do jednostek Państwowej Straży Pożarnej. W aptekach dostępny jest natomiast wodny roztwór jodu w jodku potasu (Płyn Lugola).

- Warto wiedzieć, że miejscowe stosowanie płynu Lugola u osób nadwrażliwych na jod może spowodować: podrażnienie błony śluzowej jamy nosowo-gardłowej, zapalenie skóry z pojawieniem się pęcherzyków, świąd. Nadmiar jodu jest też niebezpieczny dla tarczycy - wskazał.

Rzecznik podkreślił, że apteki są placówkami uprawnionymi do dystrybucji jodku potasu w sytuacji skażenia promieniotwórczego. Na chwilę obecną taka dyspozycja nie została natomiast wydana - przekazał.