
- Utrzymywanie dystansu, noszenie maseczek i higiena na wysokim poziomie – w tym dezynfekowanie rąk (jeśli nie ma dostępu do wody i mydła) – to jedne z najskuteczniejszych, nieinwazyjnych metod zapobiegania zakażeniom
- Skuteczność śoi pokazał 2021 r., wówczas na WZW typu A zachorowało jedynie 90 osób, podczas gdy w 2019 r. – było aż 1067 tego typu przypadków
- Liczba zachorowań na grypę spadła w 2021 r. wobec 2019 r. z 4,79 mln do 2,97 mln

Czytaj więcej
Dlaczego noszona długo maseczka źle wpływa na zębyCo z dystansem, dezynfekcją i maseczkami?
Specjaliści zalecają daleko idącą ostrożność i podkreślają, że do tej pory to właśnie strategia: dystans - dezynfekcja - maseczka (obok szczepień) pozwoliła w znacznej mierze ograniczyć liczbę zachorowań – i to nie tylko tych spowodowanych wirusem SARS-CoV-2.
Mimo że równocześnie ze zniesieniem obostrzeń minister zdrowia zaapelował o noszenie maseczek w miejscach, gdzie skupia się wiele osób, to rzeczywistość pokazuje, iż część Polaków rezygnuje z tej metody ochrony przed zakażeniem.
Wiele osób na fali radości, spowodowanej luzowaniem obostrzeń i zmęczenia pandemią, zdejmuje maseczki – nawet w zatłoczonych miejscach. Dla części z nich decyzja o zmianie obostrzeń oznacza de facto koniec pandemii. Tylko czy na pewno tak jest?

Czytaj więcej
GIS negatywnie o natryskowych bramkach dezynfekcyjnychNajskuteczniejsze, nieinwazyjne metody zapobiegania zakażeniom
- Wciąż odnotowywane są zachorowania, których liczba zapewne wzrośnie w obliczu zaniedbania zasad higienicznych, dlatego zalecałbym ostrożność i odpowiedzialne podejście do naszego wspólnego bezpieczeństwa. Pamiętajmy, że utrzymywanie dystansu społecznego, noszenie maseczek i higiena na wysokim poziomie – w tym dezynfekowanie rąk, jeśli brakuje dostępu do wody i mydła – to jedne z najskuteczniejszych, nieinwazyjnych metod zapobiegania zakażeniom. Tylko od naszej decyzji zależy, czy będziemy bezpieczni – mówi Waldemar Ferschke, lekarz epidemiolog i wiceprezes spółki MEDISEPT.

Czytaj więcej
Dezynfekcja tylko wg reguł sztukiPonad 90 proc. mniej chorób „brudnych rąk”
W porównaniu do 2019 r. – kiedy w Polsce nie występował wirus SARS-CoV-2, a powszechne noszenie maseczek i dezynfekowanie dłoni nie były popularne – w 2021 r. odnotowano spadek zachorowań na wirusowe zapalenie wątroby typu A o niemal 92 proc.! Choroba jest zaliczana do kategorii tzw. brudnych rąk – i nie bez przyczyny, bo jedną z dróg transmisji tego rodzaju zakażeń są właśnie zabrudzone dłonie.
Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego podał, że w 2021 r. na WZW A zachorowało jedynie 90 osób, podczas gdy w 2019 r. odnotowano 1067 przypadków. W tym samym czasie znacznie spadła też liczba zachorowań na grypę. W 2019 r. odnotowano 4,79 mln przypadków, podczas gdy w 2021 r. „zaledwie” 2,97 mln (spadek niemal o 38 proc.).
Szczepienia i konsekwentna realizacja strategii: dystans - dezynfekcja - maseczki przyczyniały do znacznego ograniczenia transmisji wirusa SARS‑CoV-2 i spadku zapadalności na inne choroby zakaźne.
- Nie bez znaczenia jest przy tym jakość używanych preparatów do dezynfekcji dłoni i szerokie spektrum ich działania. To właśnie te cechy są wyznacznikami bezpieczeństwa i skuteczności stosowanych rozwiązań – dodaje epidemiolog Waldemar Ferschke.
Ważna jakość dezynfekcji
Tymczasem w przestrzeni publicznej króluje pseudodezynfekcja, czyli płyny niewiadomego pochodzenia, przelewane do aplikatorów po profesjonalnych produktach biobójczych. Problemem są także preparaty o zapachu nierektyfikowanego alkoholu i silnie drażniące skórę, udostępniane w opakowaniach bez etykiety. To nie tylko niebezpieczne z medycznego punktu widzenia, ale również niezgodne z prawem – z przepisami dotyczącymi obrotu środkami biobójczymi.
Z tego powodu Naczelna Izba Pielęgniarek i Położnych wraz z producentami profesjonalnej dezynfekcji – w tym największym polskim producentem preparatów do dezynfekcji w standardzie medycznym, MEDISEPT – prowadzą kampanię społeczno - edukacyjną „Dezynfekcja tak, ale nie byle jak”. Pokazują, dlaczego prawidłowa dezynfekcja przebadanymi i zarejestrowanymi preparatami rzeczywiście ma znaczenie w przerwaniu łańcucha zakażeń.
Komentarze