
Do gabinetów dentystycznych w USA coraz częściej zgłaszają się osoby, na zębach i dziąsłach których dentyści zauważają niewielkie niebieskie plastikowe cząsteczki.
Szybko ustalono, że pacjenci ci od pewnego czasu używają do czyszczenia zębów pastę Crest 3-D White. Problem polega na tym, że nawet po kilku miesiącach od zmiany rodzaju pasty cząsteczki nadal występowały.
Wywołany do tablicy koncern P&G podaje, że skład pasty został dokładnie przebadany a mikrocząsteczki zawierające polietylen (czynnik ścierający), zaaprobowane zostały przez FDA nawet w produktach spożywczych. P&G przywołuje także stanowisko American Dental Assocation uwidocznione na każdym opakowaniu pasty. Wynika z niego, że pasta do zębów z mikrocząsteczkami polietylenu zyskała pełną akceptację ADA i spełnia najsurowsze kryteria nałożone na tego typu produkty.
Producent, nie zamierza jednak dowodzić słuszności realizowanej technologii i zapowiada wycofanie z rynku pasty Crest 3-D White.
Komentarze