• Poza niewystarczającą dbałością o stan zębów i dziąseł przyczyn chorób przyzębia może być jeszcze kilka, na które pacjent często nie ma wpływu, jak wiek, kserostomia czy zmiany hormonalne.
  • Współczesna periodontologia ma bogaty arsenał opcji małoinwazyjnego leczenia chorób przyzębia, na przykład kiretaż, czy terapię laserową.  
  • Nigdy nie jest za wcześnie na rozmowę z pacjentem o ryzykach związanych ze złą techniką szczotkowania zębów. 

 Złe geny

Choroby przyzębia mogą być dziedziczne, zatem już sama historia rodziny może sprawić, że dany pacjent jest bardziej podatny na infekcję bakteryjną jamy ustnej. Zidentyfikowano 41 genów regulatorowych, które mogą być przyczyną chorób przyzębia. W takiej sytuacji dokładna higiena jamy ustnej staje się absolutnym priorytetem.

Wyjątkowo agresywne bakterie

Niektórzy pacjenci zakażają się groźnymi bakteriami periodontogennymi, które wywołują szybki proces destrukcji tkanki dziąseł i zębów. Prowadzi to do krwawienia z dziąseł i przyspieszonej utraty masy kostnej, której efektem jest ruchomość zębów, mimo że pacjent nie odczuwa wyraźnego bólu.
Tego typu choroby przyzębia wymagają intensywnego leczenia, ponieważ sama poprawa higieny jamy ustnej jest nieskuteczna. Czytaj o tym w tekście: Naukowcy: bakterie próchnicotwórcze są mniej i bardziej zjadliwe

Leki predystynujące do choroby przyzębia

Wielolekowość może powodować krwawienia lub opuchliznę tkanki dziąseł. W sumie problem zbyt małej ilości śliny i suchość w ustach może  wywoływać  blisko 400 leków m.in. leki przeciwhistaminowe, leki stosowane w terapii choroby Parkinsona, Alzheimera, leki przeciwdepresyjne, niektóre leki na nadciśnienie czy choroby serca.  Kserostomia ułatwia rozwój patogenicznych bakterii. Także i w tym przypadku higiena jamy ustnej nabiera dodatkowego znaczenia.

Różne formy tytoniu

Nie tylko same papierosy są zagrożeniem dla zdrowia jamy ustnej. Używanie tytoniu w jakiejkolwiek formie - w tym cygara, fajki, czy e-papierosów - naraża ludzi na dwa do trzech razy większe ryzyko zachorowania na choroby przyzębia. O czym pisaliśmy w tekście E-papierosy i choroby przyzębia. Palenie spowalnia naturalny proces gojenia się tkanek w jamie ustnej i zwiększa podatność na infekcje. Ale też promuje rozwój patogenicznych drobnoustrojów poddziąsłowych, ogranicza natomiast wzrost drobnoustrojów odpowiedzialnych za dobry stan dziąseł, czytaj o badaniach na ten temat: Jeszcze o bateriach w jamie ustnej palacza.
Zarówno intensywność jak i długość okresu trwania w nałogu nikotynizmu  zwiększają ryzyko parodontozy. Centers for Disease Control and Prevention (CDC) donosi, że choroby przyzębia  częściej dotykają mężczyzn (56,4 proc.) niż kobiet (38,4 proc.), natomiast w grupie palaczy problem ten ma ponad 64 proc. osób. 

Ciąża i zmiany hormonalne

Kobiety powinny zachowywać szczególnie staranną higienę jamy ustnej, gdy spodziewają się dziecka. Wahania hormonalne mogą sprawić, że dziąsła będą bardziej podatne na choroby. Wiele na ten temat w tekście infoDENT24.pl Problemy z zębami? Kobiety mają gorzej.
Aktywna choroba przyzębia u kobiet w ciąży wiąże się z powikłaniami, takimi jak niska waga urodzeniowa i przedwczesny poród.

Niedobory żywieniowe

Krwawiące dziąsła mogą wskazywać na stan zapalny dziąseł, który jest wczesnym stadium choroby dziąseł. Jednak krwawienie może również pojawić się, gdy w diecie brakuje określonych składników odżywczych, na przykład witaminy C. Pomocne może być wzbogacenie diety w marchew, słodkie ziemniaki i pomarańcze. Ogólnie złe odżywianie może negatywnie wpłynąć na układ odpornościowy organizmu.

Wiek

Według CDC ponad 64 miliony dorosłych w wieku powyżej 30 lat w Stanach Zjednoczonych cierpi na jakąś formę chorób dziąseł. Ryzyko wzrasta wraz z wiekiem, podobnie jak ryzyko innych schorzeń. Statystyki Amerykańskiej Akademii Periodontologii pokazują, że ryzyko chorób przyzębia wzrasta do ponad 70 proc. u osób dorosłych w wieku powyżej 65 lat.

Zła technika szczotkowania zębów

Niektórzy pacjenci szczotkują zęby tylko raz dziennie i robią to głównie rano. Mycie raz dziennie po prostu nie wystarczy. Pomijanie wieczornego szczotkowania sprawia, że bakteryjna płytka nazębna szybko się gromadzi. Zmniejszony przepływ śliny w nocy oznacza, że ​​zęby są jeszcze bardziej podatne na bakterie rozwijające się  na drobnych cząsteczkach jedzenia, które utknęły w zębach w ciągu dnia. Zły „poranny” oddech  to tylko jedna konsekwencji niskiej higieny jamy ustnej.

Problemem jest również zbyt mocne szczotkowanie. Może to prowadzić do recesji dziąseł, co powoduje pogłębianie kieszonek, w których bakterie łatwiej się gromadzą. Wielu pacjentów po prostu nie spędza wystarczająco dużo czasu na szczotkowaniu zębów ( dwie minuty wydają się być dobrą normą) lub nie szczotkują ich prawidłowo.

Brak nitkowania

Kilka lat temu dużo mówiło się o nitkowaniu, internetowa  ankieta wykonana na zlecenie Amerykańskiej Akademii Periodontologii wykazała, że ​​ponad jedna czwarta Amerykanów okłamuje swoich dentystów na temat stosowania nici dentystycznej. Codzienne nitkowanie jest ważne, gdyż dociera do przestrzeni niedostępnych dla szczoteczki do zębów. 

Ogólne problemy zdrowotne

Choroby serca, cukrzyca i reumatoidalne zapalenie stawów to  przykłady chorób ogólnoustrojowych, które powodują stan zapalny dziąseł. Liczne badania przeprowadzone w ciągu ostatnich kilku dziesięcioleci wykazały związek chorób przyzębia z nasileniem chorób ogólnoustrojowych. O czym można przeczytać w tekście Zapalenie przyzębia odpowiada za wszystkie choroby?! Dzieje się tak, gdyż periodontogenne bakterie przedostają się z jamy ustnej do krwiobiegu i płuc.  InfoDENT24.pl informował o tym problemie w artykule Parodontoza "sieje" choroby przewlekłe