
- Bruksizm to bezwiedne zaciskanie, stukanie i zgrzytanie zębami.
- Nasilenie objawów: zgrzytanie zębami, zaciskanie szczęk i ból szczęki nastąpiło podczas pandemii. Najbardziej narażone okazały się kobiety, szczególnie osoby w wieku 35-55 lat.
- Okazuje się, że osoby z niedoborem witaminy D3 częściej mają umiarkowany lub silny bruksizm niż osoby z właściwym poziomem tej witaminy w organizmie.

Czytaj więcej
Pantomogram wykryje bruksizm?
Czytaj więcej
Jak złe nawyki na bruksizm wpływająZgrzytanie zębami ceną za tempo życia
Przyczyn bruksizmu jest wiele i to bardzo różnej natury. Ostatnio przyjmuje się, że bruksizm może być pierwotny (idiopatyczny) i wtórny (jatrogenny). Obie postacie bruksizmu mogą występować podczas snu lub w czasie dnia, przy czym bruksizm wtórny może towarzyszyć schorzeniom neurologicznym, psychicznym,
zaburzeniom snu lub też pojawiać się w trakcie stosowanej farmakoterapii.
Bywa że występuje wraz z innymi parafunkcjami (np. obgryzanie paznokci, gryzienie długopisu, żucie gumy), zwiększając ich szkodliwy wpływ na rozwój i funkcjonowanie układu stomatognatycznego, zwłaszcza u młodzieży i młodych dorosłych.
Coraz większego znaczenia nabiera neurologiczny mechanizm jako przyczyna zgrzytania zębami, związany z jakością snu i stanem psychicznym (depresja, stres i lęk) pacjenta. W związku z tym bruksizm jest istotny zarówno z punktu widzenia lekarza dentysty, jak i neurologa czy specjalisty w dziedzinie medycyny snu.

Czytaj więcej
COVID-19 spotęgował bruksizmBruksizm groźny w pandemii COVID-19
Jedno z badań przeprowadzone na grupie 1800 osób z Polski i Izraela potwierdziło ogólne nasilenie objawów zgrzytania zębami, zaciskania szczęk i bólu szczęki podczas pandemii. Najbardziej narażone okazały się kobiety i osoby w wieku 35-55 lat. W tej grupie 48 proc. ankietowanych zgłosiło objawy TMD, 46 proc. zaciskanie szczęk po przebudzeniu, a 50 proc. miało epizody zgrzytania zębami w nocy.
Autorzy badań nie mają wątpliwości, że jest to spowodowane pogorszeniem stanu psychoemocjonalnego m.in. niepokojem o zdrowie swoje i najbliższych, stresem wynikający z izolacji społecznej, a także gorszej sytuacji finansowej. Co więcej, niektórzy dentyści zaobserwowali, że przez dwa miesiące pandemii wykonali więcej szyn relaksacyjnych na zęby, niż w całym 2019 r.
Brak słońca także nasila bruksizm
Ostatnio próbowano ocenić, na ile niedobór witaminy D3 może wpływać na bruksizm. Wyniki zostały opublikowane przez Clinical and Experimental Dental Research.
Badania krwi w grupie 100 uczestników wykazały, że osoby z niskim poziomem 25-hydroksywitaminy D (metabolizowanej formy witaminy D), której poziom wskazuje na ilość tej witaminy w organizmie, cierpiały na umiarkowany i ciężki bruksizm.
To ciekawe szczególnie w świetle danych na temat zapotrzebowania na witaminę D3, gdyż w skali świata co najmniej połowa populacji ma niedobór tej witaminy. Jedna z hipotez zakłada, że witamina D3 odgrywa integralną rolę w kontroli pnia mózgu podczas snu. Stąd jej niedobór w organizmie może być powiązany z zaburzeniami snu, a także bruksizmem.
W badanej grupie 100 osób tylko 76 cierpiało na bruksizm. Za niedobór uznano stężenie witaminy D3 poniżej 20 μng/ml, poziomy od 21 do 29 μng/ml - za niewystarczające, a stężenia od 30 do 150 μng/ml - za odpowiednie.
Niedobory witaminy D3 miało 43 proc. badanych osób. Okazało się, że im większy niedobór tym większe nasilenie bruksizmu. Więcej osób, zgłaszających umiarkowany i ciężki bruksizm, miało niedobór witaminy D w stosunku do tych, które nie zaciskały czy zgrzytały zębami.

Czytaj więcej
Bruksizm powiązany z paradontozą
Czytaj więcej
Kiedy pacjent zmaga się z bruksizmemSkutki bruksizmu mogą być nieodwracalne
Bruksizm jest uważany za najbardziej destrukcyjną parafunkcję układu stomatognatycznego. Jego konsekwencją mogą być: okresowa nadwrażliwość zębów, bóle głowy, stawów skroniowo−żuchwowych lub mięśni, uczucie dyskomfortu oraz destrukcja zębów i utrata estetyki uzębienia.
Komentarze