
Naukowcy początkowo leczyli pacjentów z zaburzeniami czynności stawu żuchwowo-skroniowego farmakologicznie, a także stosując zabiegi fizjoterapii i szynoterapię. Gdy ta strategia leczenia nie dała rezultatów tureccy badacze z Ege University Faculty of Dentistry w İzmirze zastosowali botoks. Z dobrym skutkiem.
- Iniekcja z toksyny botulinowej jest wartościową opcją w terapii zaburzenia funkcjonowania stawu żuchwiowo-skroniowego, szczególnie u pacjentów, którzy nie odpowiadają na tradycyjne formy leczenia, napisał jeden a autorów pracy dr Aylin Sipahi Calis.
Zmniejszenie bólu
Toksyna botulinowa jest stosowana do zmniejszania bólu, ale także jako pomoc w przywróceniu normalnego funkcjonowania stawu po zabiegach chirurgii stomatologicznej i chirurgii szczękowo-twarzowej. Natomiast u pacjentów cierpiących na bruksizm, leczenie botoksem może osłabić dolegliwości bólowe przez ograniczenie stanu zapalnego.
Badaniem objęto 25 pacjentów z dysfunkcją stawu skroniowo-żuchwowego spośród 200, którzy aplikowali do badania. Początkowo wszyscy byli leczeni z udziałem leków, zabiegów fizjoterapii oraz szyn okludalnych.
Farmakoterapia składała się ze środka przeciwbólowego i przeciwzapalnego (lornoksykam 8 mg) środka przeciwbólowego i rozkurczowego ( tyzanidyna 2 mg) oraz przeciwdepresyjnego (amitryptylina 10 mg).
To leczenie usunęło objawy u 16 pacjentów, 9 pozostałym (5 stanowiły kobiety), u których nie nastąpiła poprawa po trzech miesiącach terapii podano łączną dawkę 100 jednostek botoksu - na obie strony twarzy, w tym 30 jednostek do żwacza, a 20 do mięśnia skroniowego. Każda z leczonych osób była badana pod kątek kserostomii, problemów z żuciem, skutków ubocznych natury estetycznej.
Przed podaniem botoksu i w trzy tygodnie po iniekcji (kiedy toksyna botulinowa jest najskuteczniejsza) mierzono siłę nagryzania, ból i stopień rozwarcia ust.
Siła nagryzania zmniejszyła się u czterech pacjentów, zwiększyła u trzech i pozostała niezmieniona u dwóch po leczeniu botoksem - co nie było istotne statystycznie. Stopień rozwarcia ust zmniejszył się u dwóch pacjentów, zwiększył u sześciu i pozostał bez zmian u jednej osoby, ale i te wyniki nie miały znaczenia ze statystycznego punktu widzenia, jak napisano w pracy.
Naukowcy odnotowali znaczącą redukcję bólu. Co więcej nie stwierdzono żadnych oznak kserostomii, kłopotów z żuciem, czy innych skutków ubocznych w ciągu pół roku po leczeniu.
Badanie przeprowadzono na małą skalę, więc aby wyniki potwierdzić, potrzebne jest przebadanie większej liczby pacjentów. Niemniej jednak botoks ma niewątpliwe korzyści - stosowanie go jest minimalnie inwazyjne, można go szybko użyć, niesie niewielkie ryzyko powikłań. Jedyną wadą może być tylko dość wysoka cena, odnotowali autorzy badania.
Więcej: Journal of Stomatology Oral and Maxillofacial Surgery
Komentarze