Aspiryna okrzyknięta cudownym lekiem XX wieku, właśnie dowiodła swych kolejnych zalet, w badaniu prowadzonym przez prof. Ikhlas El Karim ze School of Medicine, Dentistry and Biomedical Sciences w Queen's University Belfast.

Badaczka skoncentrowała się na komórkach macierzystych, a konkretnie postanowiła sprawdzić na ile dentysta może stymulować ich zdolności regeneracyjne w odtwarzaniu zniszczonego przez próchnicę zęba, a tym samym niwelować potrzebę opracowywania ubytku. Wyniki swojej pracy przedstawiła na dorocznej konferencji British Society for Oral and Dental Research .

Oczywiście zęby mają niewielkie zdolności do regeneracji utraconych tkanek. Mogą jednak tworzyć się w nich cienkie paski zębiny, jeśli miazga zostanie wyeksponowana. Ten proces naprawczy nie jest w stanie wypełnić rozległego ubytku.

 - Mechanizm działania aspiryny, który odkryliśmy, może dać początek leczeniu, dzięki któremu zęby będą się same regenerowały - cieszy się prof. El Karim.

Do takich wniosków doprowadziły ją wyniki doświadczenia, w którym komórki macierzyste umieszczone w naczyniu laboratoryjnym i traktowane aspiryną produkowały zębinę. Teraz przed naukowcami opracowanie sposobu, w jaki lek ma być stosowany na chory ząb. - Trzeba wynaleźć metodę, dzięki której aspiryna będzie uwalniana przez długi okres czasu. W istniejącej obecnie formie zastosowana na ubytek, szybko jest wymywana. Będziemy  współpracować z farmaceutami nad opracowaniem nośnika, który spełni te wymagania - opowiada prof. El Karim. 

To ma być lek stosowany przez dentystę w gabinecie stomatologicznym, a nie przez samego pacjenta. Fakt, że aspiryna jest już lekiem licencjonowanym powinien ułatwić opracowanie nowej terapii.

Nowe podejście do leczenia próchnicy może nie tylko wydłużyć czas życia zębów, ale także dać potężne oszczędności systemowi opieki zdrowotnej.

Więcej: bbc.com