• Ogłoszono wyniki  badania przeprowadzonego na 30 tys. osób, którego celem było ustalenie związku między zdrowiem jamy ustnej a zdrowiem psychicznym
  • Analizowano na ile często takie problemy jak krwawienie z dziąseł, osłabienie zębów czy brak zębów występują przy złym stanie psychiki
  • Okazuje się, że internalizacja czyli przypisywanie sobie cudzych problemów czy norm zwiększa ryzyko krwawienia z dziąseł nawet o 40 proc.
  • Psychiatrzy i psycholodzy mając to na uwadze, powinni kierować swoich pacjentów na badanie stomatologiczne

Zdrowie psychiczne gorsze przy złym stanie zębów i dziąseł

Odkryto wyraźną korelację między złym stanem psychiki i gorszym zdrowiem jamy ustnej – m.in. utratą zębów, chorobą dziąseł, utratą kości. Najsilniej działa internalizacja problemów.

Naukowcy z University of California (USA) w trakcie konferencji American Association for Dental, Oral, and Craniofacial Research (AADOCR), w Stanach Zjednoczonych. przedstawili wyniki badania, które łączy stan psychiki ze zdrowiem jamy ustnej.

Analizując dane na temat ponad 30 tys. osób, badacze sprawdzili powiązania między sześcioma problemami typowymi dla jamy ustnej oraz trzema stwarzającymi kłopoty psychicznymi mechanizmami.

W pierwszej kategorii uwzględnili subiektywnie oceniane zdrowie jamy ustnej:

  • krwawienie z dziąseł,
  • osłabienie zębów,
  • brak zębów,
  • choroby dziąseł
  • utratę kości.

W drugiej kategorii znalazły się trzy psychologiczne mechanizmy:

  • internalizacje (przypisywanie sobie cudzych norm wartości czy problemów),
  • eksternalizacje (przenoszenie wewnętrznych przeżyć na otoczenie, często w destrukcyjny sposób)
  • używanie psychoaktywnych substancji.

Wszystkie wymienione kłopoty w obrębie jamy ustnej były częstsze u osób z psychicznymi problemami.

Pacjent psychiatryczny. Wymaga konsultacji u dentysty 

Najsilniej działała przy tym internalizacja problemów. Na przykład, o 40 proc. zwiększała ryzyko krwawienia z dziąseł.

Badacze sugerują więc, aby personel medyczny zajmujący się osobami z zaburzeniami psychicznymi zwracał u nich uwagę na stan jamy ustnej.

Dotyczy to zarówno specjalistów od zdrowia psychicznego, jak i dentystów i zawodów pokrewnych.