
Wiceprezes NRL Andrzej Cisło powiedział, że ceni sobie każdą mądrą dyskusję, w której zamiast emocji królują rzeczowe argumenty, bo w takich warunkach istnieje duże prawdopodobieństwo, że cel - uwzględniający słuszne racje dyskutantów - zostanie osiągnięty.
Taką mądrą dyskusję podejmuje prezydent PTS, prof. Marzena Dominiak – tak przynajmniej wynika z jej oświadczenia, jakie trafiło do infoDENT24.pl w reakcji na kwestie poruszone w naszym materiale Trudne pytania o współpracę PTS z samorządem.
Prof. Marzena Dominiak
Jako naturalną postrzegam sytuację, w której Polskie Towarzystwo Stomatologiczne oraz samorząd lekarski współpracują. Jestem przekonana, że z nowym wiceprezesem NRL – dr. Andrzejem Cisło oraz członkami KS NRL odbędziemy wiele cennych dyskusji, które przełożą się na inicjatywy skutecznie zabezpieczające interesy lekarzy dentystów oraz stwarzające im możliwości rozwoju. Tematów jest wiele.
Nie można nie zauważać, że stomatologia stała się dziedziną zespołową. Kilka lat temu przekonywaliśmy siebie samych, że musimy nauczyć się współpracować z internistami, kardiologami, diabetologami. Dziś mało kto poddaje fakt interdyscyplinarności pod wątpliwość. Zmieniają się nasze praktyki – tam gdzie zabiegów jest dużo, tyle samo jest formalności. Często umyka czas na profilaktykę, edukację. Od lat w swoim gabinecie współpracuję z higienistkami i nie wyobrażam sobie, aby mogło być inaczej, choć oczywiście pamiętam swoją nieufność na początku tej współpracy. Nie możemy nie doceniać tej grupy, wręcz przeciwnie, stomatolodzy jako grupa decydująca o klinicznych losach pacjentów, powinni być wyjątkowo aktywni i konstruktywni w tworzeniu systemu, który zabezpieczy skuteczność i bezpieczeństwo zabiegów z udziałem zawodów pomocniczych. O tym, jak taki system ma wyglądać za 10 lat, powinniśmy rozmawiać już dziś.
Jestem przekonana, że PTS i NRL mogą współpracować na polu edukacyjnym. Faktem jest, że w ostatnim czasie szkolenia organizowane przez oddziały towarzystwa nie wszędzie cieszyły się zainteresowaniem, ale nie można tego uogólniać. We Wrocławiu, Opolu czy Zielonej Górze w kursach bierze 200-300 osób. Otrzymujemy wiele zapytań o nowe projekty edukacyjne PTS – czujemy, że jest popyt na merytoryczną, aktualną ze światowymi trendami wiedzę. I w tym przypadku również hołdujemy idei dialogu. Nie ma decyzji bez rozmów. Wszystkie pomysły są przedmiotem dyskusji, często z udziałem konsultantów krajowych i wojewódzkich.
Poprzednie władze samorządu lekarskiego z nutą optymizmu spoglądały na pomysł wykorzystania tzw. punktów edukacyjnych, zdobywanych przez lekarzy dentystów, jako oręża w promowaniu profesjonalnych, nowoczesnych, bezpiecznych usług medycznych. Nie jestem zwolennikiem portali, które dają narzędzia do oceny pracy lekarzy przez osoby, które nie mają merytorycznej wiedzy. To rodzi wiele problemów. Natomiast uważam, że pacjenci w procesie poszukiwania lekarza dentysty, docenią informacje wychodzące poza granice kompetencji, o tym, czy lekarz aktualizuje swoją wiedzę, czy jego gabinet ma wymagane certyfikaty bezpieczeństwa, czy pozytywnie przechodzi kontrole, czy chroni dane osobowe itp. To wnioski z maili oraz telefonów, które napływają do PTS od pacjentów oraz stomatologów.
Raz jeszcze podkreślę, że PTS otwiera się na dialog, niezależnie czy odbędzie się on na szczeblu centralnym, samorządu lekarskiego, towarzystw naukowych czy indywidualnych praktyk. Czujemy się w obowiązku reprezentować środowisko, nie tylko członków.
Komentarze