• E-papierosy są lepiej tolerowane przez otoczenie, gdyż panuje przekonanie, że stanowią mniej szkodliwą alternatywę dla tradycyjnych wyrobów tytoniowych
  •  Często końcowym skutkiem zamiany zwykłych papierosów na e-papierosy nie jest całkowite rzucenie palenia, a jedynie przestawienie się z jednej formy używki na drugą
  • Według danych Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce po e-papierosy sięga już co czwarty nastolatek, co sprawia, że nasz kraj znajduje się w pierwszej piątce krajów o najwyższym odsetku palących nieletnich w Europie
  • Wchodzące w skład e-papierosów glikol propylenowy i środki aromatyzujące są toksyczne dla komórek nabłonka dróg oddechowych  
  • W jednym z badań wykazano, że ryzyko wystąpienia choroby przyzębia jest ok. dwukrotnie wyższe zarówno wśród stosujący e-papierosy jak i palących tradycyjne papierosy w porównaniu z osobami wolnymi od tego nałogu
  • Z kolei w analizie przeprowadzonej wśród nastolatków w Korei Południowej, stwierdzono, że ból w jamie ustnej, złamania lub pęknięcia zębów były związane z używaniem e-papierosów

E-papierosy nie są mniejszym złem

Światowy Dzień Bez Tytoniu jest obchodzony 31 maja. O szkodliwości  tytoniu nikogo już nie trzeba przekonywać, jednak  e-papierosy nadal  "cieszą się" opinią bardziej bezpiecznych dla zdrowia. W ostatnich latach coraz większy odsetek osób, które próbują zerwać z tradycyjnym paleniem, sięga właśnie po e-papierosy.

Tyle że e-papierosy nie są bezpieczną alternatywą, gdyż zawierają różne substancje chemiczne m.in. płyn z nikotyną, glikolem propylenowym, glicerolem i aromatami. 

– Nie zapominajmy, że e-papierosy również zawierają nikotynę, która jest substancją uzależniającą. Zamiana zwykłego papierosa na jego elektroniczny substytut bez jakiegokolwiek planu odejścia od palenia będzie dalszym trwaniem w nałogu – przestrzega kardiolog dr. hab. n. med. Piotr Buszman z American Heart of Poland.

Młodzież wapuje. Moda na e-papierosy

Liczba palących w Polsce szacowana jest na ok. 8 milionów, a w skali globalnej jest to blisko 1,3 miliarda. Coraz większy odsetek w tym gronie stanowią osoby sięgające po e-papierosy. Według badań Światowej Organizacji Zdrowia w Polsce po e-papierosy sięga już co czwarty nastolatek, co sprawia, że nasz kraj znajduje się w pierwszej piątce krajów o najwyższym odsetku palących nieletnich w Europie. Częstotliwość stosowania e-papierosów wśród osób w wieku 15-18 lat jest przy tym znacznie większa niż w przypadku tradycyjnych wyrobów tytoniowych. 

- Tę modę trzeba stygmatyzować, trzeba z nią walczyć - mówił prof. dr n. med.  Marcin Kozakiewicz, kierujący Kliniką Chirurgii Szczękowo-Twarzowej Uniwersytetu Medycznego w Łodzi podczas wykładu "E-papierosy w życiu stomatologa", który wygłosił na IV Kongresie Stomatologii PTS, w Warszawie. 

Niestety twarde dane na temat wpływu e-papierosów na zdrowie będą znane dopiero za 20-40 lat, a tymczasem koncerny tytoniowe dbają o to, aby rozmywać fakty i zdobywać kolejnych klientów. W przypadku produktu, jakim są e-papierosy, docelową grupą stała się młodzież i młodzi dorośli.

Jeden z mitów, rozpowszechnianych przez producentów e-papierosów - głosi, że aromaty i barwniki wchodzące w skład e-liquidów można inhalować bez szkody dla zdrowia. Tymczasem wykazano że glikol propylenowy i środki aromatyzujące są toksyczne dla komórek nabłonka dróg oddechowych.

E-papierosy. Większe ryzyko problemów z dziąsłami 

Biorąc pod uwagę, że ryzyko chorób przyzębia wzrasta wraz z wiekiem, także istniejące związki między paleniem e-papierosów a problemami z dziąsłami,  ujawnią się dopiero w późnym wieku. To zagrożenie przybiera coraz realniejszy kształt, w świetle badań epidemiologicznych. A te wskazują na związek nowej formy nikotynizmu z kserostomią, podrażnieniami i chorobami dziąseł.

- Dokładne oszacowanie wpływu e-papierosów na zdrowie jamy ustnej na poziomie populacyjnym może potrwać nawet kilkadziesiąt lat, ale pojawiające się przesłanki sugerują potencjalne szkody. Z punktu widzenia opieki stomatologicznej istnieje na przykład ryzyko poparzenia wskutek wybuchu e-papierosa podczas palenia, przestrzegał prof. Kozakiewicz.

Ból w jamie ustnej pod wpływem e-papierosów

Kaszel lub podrażnienie jamy ustnej/gardła były najczęściej zgłaszanymi dolegliwościami, na które narzekało nawet 39 proc. uczestników badań. W telefonicznym sondażu prowadzonym na terenie Stanów Zjednoczonych kaszel (40 proc.) i suchość lub podrażnienie jamy ustnej lub gardła (31 proc.)  były najczęstszymi z objawów wśród dorosłych kiedykolwiek używających  e-papierosów .

Z kolei wśród nastolatków w Korei Południowej w trakcie badania z 2017 r. stwierdzono, że ból w jamie ustnej, złamania lub pęknięcia zębów były związane z używaniem e-papierosów.

W Stanach Zjednoczonych dorosłe osoby, codziennie używające e-papierosów, nieco częściej zgłaszały, że kiedykolwiek miały usuwany ząb z powodu choroby przyzębia lub próchnicy niż osoby nigdy nieużywające tytoniu (56 proc. vs 51 proc.).Prawdopodobieństwo, że kiedykolwiek zdiagnozowano lub leczono chorobę dziąseł było wyższe wśród użytkowników e-papierosów niż wśród osób nigdy nie używających tytoniu. W podobnym badaniu, prowadzonym w Korei Południowej, ryzyko wystąpienia choroby przyzębia było ok. dwukrotnie wyższe zarówno wśród stosujący e-papierosy jak i palących tradycyjne papierosy (w porównaniu z osobami wolnymi od tego nałogu).