• Sejmowa Komisja Zdrowia odrzuciła poprawki Senatu do ustawy o najniższych wynagrodzeniach w ochronie zdrowia, m.in. tę, która zakładała wyższy o 0,25 proc. współczynnik wzrostu uposażeń
  • Za senackimi poprawkami, gwarantującymi wyższe wynagrodzenia, opowiadają się pielęgniarki z PZZPiP, protestujące w tej sprawie przed Sejmem
  • Głosowanie ustawy prawdopodobnie odbędzie się 23 czerwca  

 

Protest przed Sejmem organizowany przez OZZPiP

Krystyna Ptok przewodnicząca Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych, który jest organizatorem pikiety apelowała do posłów o przyjęcie senackich poprawek.

Chodzi m.in. o

  • uznanie senackiej poprawki proponującej m.in. podniesienie współczynnika pracy dla zawodów medycznych o 0,25 proc.;
  • bezzwłoczne uznawanie przez pracodawców podwyższania kwalifikacji przez pracowników;
  • wprowadzenie zasady, że ustalenie nowego wynagrodzenia następować będzie każdorazowo od następnego miesiąca, w którym pracownik udokumentuje uzyskanie wyższych kwalifikacji;
  • wpisanie do ustawy przepisu gwarantującego podmiotom leczniczym pokrycie kosztów związanych ze wzrostem wynagrodzeń ich pracowników.

- Poprawki nie wywołują skutków finansowych dla budżetu państwa i mieszczą się w środkach przewidzianych w ogólnych skutkach regulacji - podkreśliła Krystyna Ptok.

Przewodnicząca wyjaśniła, że OZZPiP zabiegał o takie zmiany od początku procesu legislacyjnego. - Uważamy, że przyjęcie przez Sejm tych poprawek Senatu będzie krokiem w kierunku poprawy jakości i leczenia pacjentów poprzez godne traktowanie pracowników ochrony zdrowia - zaznaczyła.

Karty obserwacji posła w rękach protestujących

Przekazała, że każda z pielęgniarek obecnych na proteście będzie miała ze sobą kartę obserwacji posła, na której będzie mogła zapisywać wyniki głosowań nad poprawkami zgłoszonymi przez Senat do noweli ustawy.

- Uczestniczymy w zgromadzeniu pod hasłem: patrzymy posłom na ręce. Chcemy każdego posła rozliczyć, jak będzie głosował. Ta ustawa od samego początku jest źle skonstruowana, bo wartościuje wynagrodzenie tylko na podstawie wykształcenia. Musimy podnosić kwalifikacje, a nie chcą nam tego uznawać - oceniła Katarzyna Tymińska, członkini zarządu Regionu Śląskiego OZZPiP.

- Jesteśmy tutaj po to, aby Sejm przyjął te poprawki, które zaproponował Senat, czyli poprawił ustawę o najniższym wynagrodzeniu dla pracowników zatrudnionych w podmiotach leczniczych - powiedziała przewodnicząca zarządu Regionu Lubelskiego OZZPiP Bernarda Machniak.

Co gwarantuje ustawa o wynagrodzeniach

Nowelizacja ustawy zakłada, że gwarantowane poziomy najniższych wynagrodzeń wzrosną od lipca 2022 r. Podwyżki płacy minimalnej w drugim półroczu br. dla pracowników ochrony zdrowia kosztować będą ponad 7 mld zł. Nowelizacja przewiduje m.in. przeniesienie do grupy z wyższym współczynnikiem pielęgniarek i położnych na stanowiskach pracy, na których wymagane jest wykształcenie średnie. Te z największym doświadczeniem zawodowym zrównane zostaną pod względem współczynnika pracy z pracownikami medycznymi z wyższym wykształceniem na poziomie studiów pierwszego stopnia.