Trzeba przeprojektować badania nad szczepionkami p. COVID-19

Kilka badań szczepionek przeciwko COVID-19 znajduje się obecnie w finalnej, trzeciej fazie - zwraca uwagę prof. Peter Doshi, jeden z redaktorów znanego brytyjskiego naukowego czasopisma medycznego "The BMJ".
Wiele osób może zakładać, że zakończone sukcesem przejście tej fazy będzie oznaczało dostęp do sposobu na zapobieganie ciężkiemu przebiegowi COVID-19 i śmierci oraz metodę zatrzymania epidemii. Jednak według profesora, żadne ze znajdujących się w 3. fazie badań nie jest w stanie udowodnić tych tez.
- Żadne z prowadzonych obecnie badań nie jest zaprojektowane tak, aby mogło wykrywać redukcję jakichkolwiek poważnych skutków choroby, takich jak hospitalizacje, wykorzystanie oddziału intensywnej terapii czy zgony. Szczepionek nie bada się także, aby określić, czy mogą zatrzymać transmisję wirusa - twierdzi ekspert.
Jak wyjaśnia, wszystkie badania, które obecnie są w 3. fazie oceniają tylko łagodny, a nie ciężki przebieg choroby.
Udostępnienie wyników będzie przy tym możliwe, kiedy symptomy pojawią się u ok. 150 uczestników.
W testach prowadzonych np. przez firmy Pfizer i Moderna będą m.in. brane pod uwagę osoby które mają tylko kaszel i pozytywny wynik testu.
Zdaniem badacza producenci niewiele przy tym zrobili, aby odpowiednio przedstawić zakres prowadzonych testów.
Na przykład Moderna uznała hospitalizacje za kluczowy, drugorzędowy punkt końcowy (mierzalna zmiana stanu zdrowia będąca następstwem danej interwencji) badania w ogłoszeniach udzielanych mediom. Jednak według informacji udzielonej "The BMJ" badaniu brakuje odpowiedniej mocy statystycznej, aby wyciągnąć odpowiednie wnioski w tym zakresie.
Jednym z powodów może być liczba uczestników. Chodzi o to, że większość chorych doświadcza łagodnych objawów i nawet udział 30 tys. ochotników będzie oznaczał relatywnie niewiele przypadków poważnych powikłań.
- Hospitalizacje i zgony z powodu COVID-19 są po prostu zbyt rzadkie w populacji uczestniczącej w badaniu nad skuteczną szczepionką, aby pokazać statystycznie znaczące różnice w testach z udziałem 30 tys. ludzi - wyjaśnia prof. Doshi.
- To samo dotyczy tego, czy szczepionka może ratować życia, czy będzie zapobiegać transmisji. Badania nie są po prostu do tego zaprojektowane - dodaje specjalista.
Na przykład Tal Zaks, główny szef medyczny Moderny powiedział "The BMJ", że badanie nie pokaże ochrony przed hospitalizacją, ponieważ w tym celu rozmiar i czas badania musiałyby zostać znacząco zwiększone.
- Żadna z tych zmian, jak sądzę, nie jest do zaakceptowania przy obecnej społecznej potrzebnie szybkiego dowiedzenia się, jak szczepionka działa - powiedział Zaks "The BMJ". Jak wyjaśnił, badanie ma na celu sprawdzenie, czy szczepionka może zapobiec COVID-19.
Strona: 1 z 2
- 1
- 2
- następna »
-
COVID-19: po szczepionce poziom przeciwciał dużo wyższy niż u ozdrowieńców
techDENT -
Koronawirus 27 lutego 2021 r.: 303 zgony przy 12 100 zakażeniach
newsDENT -
Studia w formie zdalnej do 30 września
eduDENT -
COVID-19 spotęgował bruksizm
techDENT -
Śląski PTS organizuje webinar ze stomatologii cyfrowej
eduDENT -
Chirurg stomatolog prof. dr hab. Hanna Gerber z nominacją profesorską
eduDENT -
NRL domaga się od MZ działań ws ograniczenia palenia tytoniu
newsDENT -
Dodatki covidowe dla rezydentów i stażystów
bizDENT
-
Trwa nierówna walka o wsparcie gabinetów stomatologicznych
lexDENT -
Walka o ochronę gabinetów stomatologicznych przed upadkiem
lexDENT -
Sprzeciw wobec pomysłu ustanowienia zawodu: specjalista techniki dentystycznej
lexDENT -
Koronawirus 22 lutego 2021 r.: 17 zgonów przy 3 890 zakażeniach
newsDENT -
Studenci stomatologii powtórzą rok
bizDENT -
Kompetencje specjalistów do spraw techniki dentystycznej
lexDENT -
Alignery mogą utrudniać zajście w ciążę?
techDENT -
Co czeka stomatologię w 2021 r.?
bizDENT
PRACA: OSTATNIE OGŁOSZENIA
-
lekarz dentysta
Bielsko-Biała, śląskie -
lekarz dentysta
Mikołów, śląskie -
lekarz dentysta
WARSZAWA, mazowieckie -
lekarz dentysta
Polanica, dolnośląskie