
- Co trzecie dziecko specjalnej troski widzi lekarz rodzinny lub pediatra co najmniej raz na kwartał. U dentysty ta częstotliwość jest pięciokrotnie niższa
- Tylko jeden na pięciu rodziców uznaje za stosowne skierowanie dziecka do lekarza dentysty.
- Co trzeci rodzic, ze względu na wysokie koszty leczenia stomatologicznego, nie stara się o to, aby jego dziecko odbyło wizytę u dentysty
„Ocena opieki stomatologicznej nad dziećmi ze specjalnymi potrzebami leczniczymi w Polsce w oparciu o badania socjomedyczne rodziców i opiekunów oraz uwarunkowania prawne" - taki tytuł miała praca doktorska broniona przez Sylwię Wróblewską.
Dziecko niepełnosprawne wymaga skoordynowanych działań wielospecjalistycznego zespołu profesjonalistów medycznych, których celem jest poprawa zdrowia, a tym samym jego jakości życia.
Bardzo często rozpoznanie choroby głównej, powodującej liczne dysfunkcje, doprowadza do pominięcia innych schorzeń współistniejących, które także wymagają działań profilaktycznych i leczniczych.

Czytaj więcej
Rekordowy wzrost cen w gabinetach dentystycznychCelem pracy było
- zebranie danych dotyczących oceny poziomu opieki stomatologicznej sprawowanej nad dziećmi niepełnosprawnymi na podstawie badania socjomedycznego przeprowadzonego wśród rodziców i opiekunów;
- analiza regulacji prawnych dotyczących aspektów związanych z osobami niepełnosprawnymi oraz przedstawienie podsumowania organizacji świadczeń medycznych dla populacji pacjentów z niepełnosprawnością;
- ocena Konstytucji, ustaw, ratyfikowanych umów międzynarodowych, rozporządzeń, zarządzeń oraz uchwał dotyczących zagadnień związanych z niepełnosprawnością.
Jak wygląda opieka stomatologiczna nad dziećmi specjalnej troski
Wszystkie dzieci objęte były stałą opieką lekarza pediatry, natomiast jedynie 44,44 proc. systematycznie zgłaszało się na wizyty do lekarza dentysty. Frekwencja wizyt u lekarza rodzinnego/pediatry oraz stomatologa co trzy miesiące wynosiła odpowiednio 29,91 proc. i 6,84 proc.
Jedynie 19,66 proc. rodziców/opiekunów uznała za stosowne skierowanie dziecka do lekarza dentysty.
Najczęstsze przyczyny wizyty u lekarza dentysty:
- konsultacja (36,75 proc.),
- choroba próchnicowa (13,68 proc.),
- dolegliwości bólowe zęba (12,82 proc.).
Najczęstsze problemy, z którymi musiały zmierzyć się osoby wychowujące dzieci ze specjalnymi potrzebami leczniczymi to:
- wysokie koszty leczenia (29,91 proc.),
- długi okres oczekiwania na wizytę (36,75 proc.),
- bariery w porozumiewaniu się pomiędzy lekarzem a dzieckiem (20,51 proc.),
- trudności związane ze znalezieniem właściwego podmiotu leczniczego, w którym zespół wykwalifikowanych specjalistów podejmie się kompleksowego leczenia stomatologicznego dziecka ze specjalnymi potrzebami.

Czytaj więcej
Składka na samorząd lekarski wzrosła ponad miaręWskazania wynikające z zebranego materiału badawczego
Należałoby wdrożyć obowiązkowe szkolenia dla personelu medycznego oraz pomocniczego dotyczące obsługi, profilaktyki oraz leczenia chorych z niepełnosprawnościami.
Wskazane byłoby wdrożenie zróżnicowanych działań w celu zwiększenia dostępu osób z niepełnosprawnościami do opieki stomatologicznej poprzez zminimalizowanie barier architektonicznych, organizacyjnych, czy też w komunikowaniu się.
Przepisy w sposób bardzo ogólnikowy definiują opiekę stomatologiczną dedykowaną dzieciom niepełnosprawnym. Organizacja świadczeń stomatologicznych dla populacji pacjentów z niepełnosprawnością w Polsce jest niewystarczająca.
Grupa podlegające analizie
Badanie przeprowadzono wśród rodziców i opiekunów dzieci ze specjalnymi potrzebami leczniczymi w Polsce na terenie województw: wielkopolskiego, łódzkiego, dolnośląskiego, kujawsko-pomorskiego oraz mazowieckiego.
Analizę zrealizowano na podstawie 117 prawidłowo wypełnionych kwestionariuszy ankiety od osób opiekujących się 64. dziewczynkami (54,70 proc.) oraz 53. chłopcami (45,30 proc.), w wieku od 2 do 17 lat.
Komentarze