• Polacy studiujący medycynę na Ukrainie chcą kontynuować naukę w Polsce.
  • RPO wspiera polskich studentów w ich staraniach o dokończenie kształcenia w ojczyźnie.

Na FB Studia Medyczne i Stomatologiczne na Ukrainie zamieszczono tylko jedno zdanie: w związku z eskalacją konfliktu z Rosją doradzamy natychmiastowe opuszczenie terenu Ukrainy przez wszystkich polskich studentów.

RPO ujmuje się za polskimi studentami medycyny z Ukrainy

Rzecznik Praw Obywatelskich wspiera starania polskich studentów kształcących się w Ukrainie, którzy chcą kontynuować studia medyczne w Polsce.

Studenci uniwersytetu medycznego w Tarnopolu - obywatele polscy pytają o możliwość kontynuowania nauki na polskich uczelniach.

Rzecznik Praw Obywatelskich wspiera ich inicjatywę i przekazuje sprawę ministrowi edukacji i nauki Przemysławowi Czarnkowi.

RPO dostał pismo od studentów Państwowego Uniwersytetu Medycznego w Tarnopolu, którzy proszą o wskazanie możliwości kontynuowania przez nich nauki na polskich uczelniach w związku z napaścią Rosji na Ukrainę.

Minister edukacji i nauki powinien wesprzeć polskich studentów 

Studenci obawiają się o losy swej dalszej edukacji. Wskazują, że bezpieczne jej ukończenie na terytorium Ukrainy może być w przewidywalnej przyszłości niemożliwe. Dlatego - uwzględniając także zapowiedź ministra Przemysława Czarnka o gotowości przyjęcia studentów w celu kontynuacji edukacji w Polsce - mają nadzieję na pomoc.

RPO zapewnia o pełnym wsparciu tej inicjatywy. Taka pomoc nie tylko miałaby istotne znaczenie dla studentów dotychczas kształcących się w Ukrainie. Wpisywałaby się także w szczególną misję uczelni. Obok najwyższej jakości kształcenia oraz działalności naukowej, powinny one kształtować postawy obywatelskie i uczestniczyć w rozwoju społecznym.

Zastępca RPO Stanisław Trociuk zwrócił się do MEiN o pilne podjęcie - we współpracy z odpowiednimi uczelniami - działań służących umożliwieniu studentom z Tarnopola kontynuacji studiów w Polsce. Prosi o informację o podjętych działaniach.

Z pewnością urzędnicy odpowiedzialni za ochronę zdrowia w Polsce, ale także samorząd lekarski, powinni się odnieść do zaistniałej sytuacji.

List RPO do MEiN