
- Ivan Roi prowadzi gabinet stomatologiczny w niezniszczonej przez wojnę części Kijowa
- Poza cywilami leczy wielu żołnierzy
- Praca jest trudna, gdyż brakuje materiałów stomatologicznych, które obecnie nie są dostępne w Kijowie
Ivan Roi, pracuje od 32 lat jako dentysta w Kijowie. Prowadzi niewielką praktykę stomatologiczną, zatrudnia tylko asystentkę i recepcjonistkę.
Kiedy zaczęła się wojna, zaciągnął się do wojsk obrony terytorialnej. Służył przez miesiąc, bo gdy odkryto, że jest dentystą, przeniesiono go do korpusu medycznego, by leczył żołnierzy.
Zawód dentysty potrzebny także podczas wojny
Sam wybuch wojny był dla Ivana Roi wielkim szokiem, bo nigdy nie przypuszczał, że to się może wydarzyć, jak przyznaje w wywiadzie, którego udzielił Leo Jurkiwowi organizatorowi pomocy dla Ukrainy na terenie Wielkiej Brytanii.
Już drugiego dnia inwazji wysłał rodzinę do Iwano-Frankowska (zachodnia Ukraina). Gdy był w obronie terytorialnej, patrolował obrzeża Kijowa i blokady dróg na głównych trasach, na których Rosjanie mogli próbować zaatakować.
Nie ma stricte wojskowego przeszkolenia, ponieważ w młodości przez dwa lata służył w armii byłego Związku Radzieckiego jako asystent medyczny, a następnie odbył szkolenie w instytucie medycznym na wydziale wojskowym.
Po miesiącu w obronie terytorialnej dano mu dwa dni na przywrócenie funkcjonowania własnego gabinetu. Na szczęście rejon Kijowa, w którym znajduje się gabinet Ivana Roi nie jest zniszczony.

Czytaj więcej
3,5 tys. tubek pasty do zębów trafi na Ukrainę
Czytaj więcej
Pomoc Ukrainie producentów materiałów stomatologicznychPotrzebne dostawy materiałów stomatologicznych
- Niestety, trudno jest normalnie pracować, ponieważ nie możemy tutaj zdobyć materiałów stomatologicznych. A pracy jest bardzo dużo, podkreśla Ivan Roi.
- Modlę się, abyśmy wyrzucili całą tę armię rosyjską z naszego kraju. I na przyszłość, żebyśmy zerwali wszystkie kontakty z Rosjanami. Byśmy nigdy więcej nie mieli z nimi do czynienia. To, co zrobili w w Buczy, Irpinie, w Hostomelu, jest przerażające. Normalni ludzie nie robią takich rzeczy, można tylko powiedzieć, że oni są zwyczajnie obłąkani.
Bardzo ważne jest dla nas, aby cały świat nas wspierał – to wsparcie moralne bardzo nas wzmacnia, mówi ukraiński dentysta.
Komentarze