Polacy w pandemii COVID zmagają się z pandemią próchnicy

-
W dobie COVID-19 z wizyt u dentysty zrezygnowało 41 proc. Polaków, podaje Medicover Stomatologia.
-
Co czwarta zgłaszająca się osoba wymagała leczenia stanu zapalnego dziąseł, a aż 49 proc. pomocy chirurga. W większość przypadków na pogorszenie się stanu zdrowia zębów wpływ miał jeden czynnik – odłożone na później leczenie.
-
U niemal 70 proc. pacjentów konieczne jest przeprowadzenie leczenia kanałowego. W 68 proc. przypadków podczas wizyty trzeba było usunąć ząb – co jak zauważają dentyści – jest najwyższym wskaźnikiem od wielu lat.
– Na rozpędzie czwartej fali pandemii uderza w nas fala nieleczonej od miesięcy próchnicy i jej powikłań. Mocno nadwyrężona jest też profilaktyka, w tym stanów przednowotworowych i nowotworów jamy ustnej, które często zauważane są po raz pierwszy u dentysty w czasie rutynowej kontroli – mówi lek. dent. Sebastian Pawelec z Dentim Clinic Medicover w Katowicach.
Pandemia próchnicy w rozkwicie
Pandemia sprawiła, że w gabinetach stomatologicznych na Śląsku przybywa pacjentów z poważnymi schorzeniami jamy ustnej. Ciężkich przypadków jest tak dużo, że dentyści już mówią o prawdziwej fali nieleczonej próchnicy i jej powikłań.
– Od lat nie mieliśmy w jednym czasie tak wielu przypadków m.in. powikłań próchnicy, rozległych stanów zapalnych przyzębia, nazywanych też paradotnozą czy powikłanych zębopochodnych infekcji bakteryjnych, z ropniami na czele. I chociaż te przypadki w praktyce dentysty spotykane są na co dzień, to wyróżnia je dziś skala i stopień zaawansowania – mówi lek. dent. Sebastian Pawelec z Dentim Clinic Medicover z Katowic
Zauważalnie wzrosła liczba ekstrakcji
Widać to szczególnie w jednym. – W porównaniu do 2019 r., w ostatnim półroczu zauważalnie wzrosła liczba pacjentów, u których konieczna była interwencja chirurgiczna, najczęściej z powodu skomplikowanej ekstrakcji zęba. Znacząco zwiększyła się także liczba tzw. wizyt bólowych. Dziś jest ich znacznie więcej niż przed pandemią – mówi.
– To z czym mamy obecnie do czynienia to prawdziwy wysyp pacjentów z ostrym bólem i zębopochodnymi stanami zapalnymi. Także same przypadki są znacznie bardziej złożone i wymagają niejednokrotnie szerszej diagnostyki obrazowej oraz bardziej złożonego leczenia. Patrząc tylko na to, widać, że przez pandemię i obawy przed koronawirusem mieszkańcy regionu mają mocno „nadgryzione” zdrowie jamy ustnej – dodaje dentysta.
Zresztą problem dotyczy nie tylko Śląska. Ogólnopolskie badania wykonane przez pracownię Zymetria dla Medicover Stomatologia pokazują, że skala zjawiska podobna jest w całym kraju. Pod koniec zeszłego roku, aż 68 proc. pacjentów, którzy zgłosili się do dentysty wymagało pilnego leczenia minimum 1 zęba. Trzech na czterech natomiast doświadczyło silnego bólu.
U 69 proc. konieczne było przeprowadzenie leczenia kanałowego. W 68 proc. przypadków podczas wizyty trzeba było usunąć ząb – co jak zauważają dentyści – jest najwyższym wskaźnikiem od wielu lat. Co czwarta zgłaszająca się osoba wymagała leczenia stanu zapalnego dziąseł, a aż 49 proc. pomocy chirurga. W większość przypadków na pogorszenie się stanu zdrowia zębów wpływ miał jeden czynnik – odłożone na później leczenie. W dobie COVID-19 z wizyt u dentysty zrezygnowało 41 proc. Polaków, podaje Medicover Stomatologia.
Konieczne specjalistyczne leczenie
W skali pojedynczego regionu, wskaźnik ten może być wyższy, zauważają dentyści. – Tylko w pierwszych miesiącach pandemii wizytę odwołało około 80 proc. pacjentów. I chociaż część z nich wracała po kolejnych lockdownach, to wciąż spory odsetek nie zjawił się u dentysty. Ci co z kolei trafiają w nasze ręce 1,5 roku później, wymagają często skomplikowanego leczenia, nieraz przy wsparciu endodonty, chirurga czy periodontologa – mówi Sebastian Pawelec.
Cierpi profilaktyka nowotworów jamy ustnej
Ale zaawansowana próchnica, z jaką pacjenci na Śląsku trafiają obecnie do dentysty, to nie jedyne zmartwienie.
– Fakt, że wiele osób w dobie pandemii rezygnuje z regularnych przeglądów, a nawet wizyt powodowanych dolegliwościami w jamie ustnej, sprawia, że w perspektywie najbliższych miesięcy mocno może ucierpieć profilaktyka nowotworów jamy ustnej. To właśnie dentyści nieraz są pierwszymi lekarzami, którzy podczas rutynowej kontroli zauważają niepokojące zmiany. Problem jest o tyle poważny, że rak jamy ustnej to dziś drugi po raku krtani najczęściej diagnozowany nowotwór złośliwy okolic szyi i głowy. Do tego odsetek zgonów w tej grupie wynosi nawet 2/3 i to najczęściej z powodu zbyt późno postawionej diagnozy – przestrzega stomatolog. I jednocześnie apeluje, aby mieszkańcy regionu wrócili do dentysty.
Schorzenia ogólne rezultatem zaniedbań stomatologicznych
– Lista schorzeń ogólnych, które mogą mieć swoje źródło w nieleczonych chorobach jamy ustnej jest długa. Kiepski stan zębów może mieć wpływ m.in. na częstotliwość infekcji układu oddechowego, a nawet na przebieg schorzeń, w tym płuc i nosogardzieli. Przedostające się do krwiobiegu bakterie mogą z kolei wpłynąć na układ krążenia i pracę nerek. Powszechnie znany jest także związek między nieleczonymi ubytkami a rozwojem chorób gastrycznych. Ostatnie badania sugerują także związek między stanem zdrowia jamy ustnej, a przebiegiem COVID-19 – przestrzega.


Materiał chroniony prawem autorskim - zasady przedruków określa regulamin.
CZYTAJ TAKŻE:
» Masowe testy na koronawirusa. Gdy hospitalizacje z powodu COVID- 19 przekroczą 5 tys.
newsDENT» Nowe zagrożenie w pandemii. Krup u dzieci jako wynik zakażenia koronawirusem
newsDENT» Wzrost zakażeń koronawirusem. Nie ma planów zmiany przepisów. Ministerstwo Zdrowia czujne
newsDENT» 500 tys. zakażeń koronawirusem w tydzień. Kolejna fala pandemii w Wielkiej Brytanii
newsDENT
-
Bóle szyi, głowy, przedramienia, szumy w uszach. Ekspertka zwraca uwagę na zgryz
techDENT -
Pogotowie stomatologiczne. Trzykrotny wzrost skarg do Rzecznika Praw Pacjenta
newsDENT -
Wizualizacja uśmiechu pacjenta. Premiera Align Technology
techDENT -
Masowe testy na koronawirusa. Gdy hospitalizacje z powodu COVID- 19 przekroczą 5 tys.
newsDENT -
NFZ dzieli pieniądze na 2023 r. Jakie środki pójdą na stomatologię?
newsDENT -
Tych objawów nie wolno lekceważyć. To oznaka choroby dziąseł. Ma ją większość Polaków
techDENT -
Koniec z zakładaniem plomb z rtęcią u dentysty. Co oznacza decyzja Ministerstwa Zdrowia?
newsDENT -
Wzrost zakażeń koronawirusem. Nie ma planów zmiany przepisów. Ministerstwo Zdrowia czujne
newsDENT
-
COVID-22 i siódma fala koronawirusa. Ten wariant daje zupełnie nowe objawy
newsDENT -
Nocne poty, mgła mózgowa, problemy z jelitami dokuczały jej przez 10 lat. Poprawną diagnozę postawił dentysta
techDENT -
Podwyżki od 1 lipca zagrożone? Pracodawcy RP pytają, skąd wziąć pieniądze
newsDENT -
Amalgamat do lamusa. MZ wycofa plomby z koszyka świadczeń gwarantowanych
newsDENT -
Co robić, gdy boli ząb? Te leki przyniosą ulgę
techDENT -
Drakońskie kary za błędy w gospodarowaniu odpadami medycznymi. Nawet do 1 mln zł
lexDENT -
Tyle od 1 lipca zarobi asystentka, higienistka i technik dentystyczny. Mniej być nie może
lexDENT -
Sztuczna inteligencja pomoże postawić prawidłową diagnozę w gabinecie dentystycznym
techDENT
PRACA: OSTATNIE OGŁOSZENIA
-
lekarz dentysta
Wołomin, mazowieckie -
lekarz dentysta
Katowice, śląskie -
lekarz dentysta
Poznań, wielkopolskie -
lekarz dentysta
Wałcz, zachodniopomorskie
KURSY LAST MINUTE
-
Kontrola Urzędu Wojewódzkiego w...
szkolenie internetowe, cała Polska -
Letni kampus ortodontyczny
Olsztyn, warmińsko-mazurskie -
Profesjonalna asysta implantologiczna
Warszawa, mazowieckie -
Curriculum Implantologiczne - edycja 34
Warszawa, mazowieckie