Nowe choroby zakaźne. Będą się pojawiać. To nieuniknione

- Przybierająca na sile kolejna fala COVID-19, ale też szerzenie się małpiej ospy i wirusowych gorączek krwotocznych pokazują, że choroby zakaźne są stałym zagrożeniem dla zdrowia publicznego
- Niestety pandemia COVID-19 obnażyła w Polsce olbrzymi poziom ignoracji i lekceważenia problemu przez społeczeństwo
- Choroby zakaźne mogą być jeszcze wielokrotnie dużym problemem, ostrzega dr n. med. Grażyna Semczuk w rozmowie z PAP
Smutny bilans drugiej fali koronawirusa. Zaskakująco wiele zgonów
Dr n. med. Grażyna Semczuk, lubelska konsultant ds. chorób zakaźnych. zapytana przez PAP, co zaskoczyło ją podczas dwóch ostatnich lat trwania epidemii, wskazała m.in. na bardzo dużą liczbę zgonów podczas drugiej fali zachorowań.
- To było bardzo niepokojące. Uważam, że należałoby przeanalizować, dlaczego były to tak duże liczby zmarłych, bo w innych krajach w zasadzie statystyki nie obserwowały takiej skali. Przyczynami mogło być m.in. zbyt późne zgłaszanie się do lekarzy, jak i utrudniony dostęp do ochrony zdrowia w tamtym czasie - powiedziała dr n. med. Grażyna Semczuk, lubelska konsultant ds. chorób zakaźnych.
Podkreśliła, że jako lekarza zaskoczyła ją również ogromna ignorancja i lekceważenie problemu przez społeczeństwo. - Z wirusem, który może zakażać i zabijać, się nie dyskutuje, tylko po prostu wykonuje zalecenie epidemiologów, specjalistów, którzy się na tym znają. Myślałam, że w XXI wieku jesteśmy tego bardziej świadomi, ale jak widać w dalszym ciągu jest mała świadomość ludzi na ten temat. Uważano, że choroby zakaźne są tylko na oddziałach zamkniętych w szpitalach i nie mamy z nimi przecież kontaktu - stwierdziła specjalistka.
Wirusy. Jak tykająca bomba
Według niej, koronawirus nie powiedział jeszcze ostatniego słowa, a w przyszłości mogą nas czekać kolejne zagrożenia związane z wirusami. - Obecnie doświadczenie i światowe obserwacje uczą nas, że choroby zakaźne to jest worek z którego może się jeszcze bardzo wiele wysypać. Są przecież cały czas doniesienia o niespokojnych wirusach gorączek krwotocznych; jest też ospa małpia, która przez całe lata była bardzo opanowana i dotyczyła zachorowań w rejonach afrykańskich, a tutaj nagle się roznosi po całym świecie. Dlatego sądzę, że choroby zakaźne mogą nam sprawić jeszcze bardzo wiele kłopotów. Wiele osób nie pamięta już, ale ja, jako zakaźnik z 40-letnim doświadczeniem, doskonale pamiętam epidemie odry, krztuśca, poliomyelitis, tężca w latach 70., gdy nie było jeszcze szczepionek. Nie chciałabym, aby się to powtórzyło - dodała dr n. med. Semczuk.
Jej zdaniem obecna sytuacja związana może być również ze swoistym ostrzeżeniem szeroko rozumianej przyrody. - Może jest to jakaś forma obrony przed ogromną ingerencją w świat natury, chodzi np. o zabieranie zwierzętom ich naturalnych terenów, niszczenie lasów, czy zbyt łatwy dostęp ludzi w tereny chronione - stwierdziła doktor.
Lekarze od chorób zakaźnych. Zakażają się rzadziej niż inni
Zapytana o to, jak chorują zakaźnicy na COVID-19, podkreśliła, że z pełną pokorą i świadomością tego ryzyka zawodowego. - Podczas epidemii koronawirusa zakaźnicy również chorowali, ale, wydaje mi się, rzadziej niż lekarze innych specjalizacji. Prawdopodobnie ze względu na to, że mamy wyuczoną potrzebę chronienia się poprzez środki ochrony, większą ostrożność - zaznaczyła.
Jak przyznała, sama nie przechodziła infekcji covidowej, mimo że cały czas pracowała i udzielała konsultacji. - Oczywiście jestem zaszczepiona przeciw COVID-19, ale również przeciw grypie i pneumokokom. Oprócz tego, maseczka to dla mnie rzecz święta, do tego jeszcze dochodzi mycie rąk na okrągło, przebieranie się podczas pracy w szpitalu. Jak również pilnuję dystansu i wietrzenia pomieszczeń - podkreśliła dr n. med. Grażyna Semczuk.
W oczekiwaniu na kolejną falę COVID-19. Maseczki, dystans, mycie rąk to podstawa
Odnosząc się do aktualnej sytuacji epidemicznej wskazała na bardzo niepokojące dane z całej Europy, gdzie np. we Francji, Włoszech, Hiszpanii odnotowuje się po 100 tys. zakażeń. - To oczywiste, że te zakażenia lada moment będą narastały i u nas. Dominują obecnie dwie odmiany wirusa omikron BA.4 i BA.5. Od pierwszych wariantów, różnią się, niestety, większą zakaźnością i trochę cięższym przebiegiem - powiedziała zakaźnik.
Dodała, że w szpitalach obserwuje się już wzrost liczby zakażeń koronawirusem. Przekazała, że na oddziale zakaźnym w Instytucie Medycyny Wsi w Lublinie leczonych jest teraz 5 osób, a wcześniej przez dłuży czas były to 2-3 osoby. - Omikron trochę zmienił obraz kliniczny covidu, bo przy pierwszych odmianach koronawirusa dominowały objawy ze strony dolnych dróg oddechowych, jak np. zapalenie płuc. Natomiast w omikronie są to górne drogi oddechowe: zapalenie zatok, zapalenie gardła, zapalenie krtani. Dalej są też bóle mięśni, kaszel, potworne osłabienie, osłabienie wydolności fizycznej i umysłowej, podwyższona temperatura - wymieniła doktor.
Zapytana o to, jak oprócz szczepień przeciw COVID-19, można w tej chwili opanować liczbę zakażeń, aby utrzymać w ryzach epidemię, odpowiedziała, że dobre efekty przyniosłoby ogromne zdyscyplinowanie narodu w kwestii zakładania maseczki w pomieszczeniach zamkniętych, jak np. sklep, przychodnia, apteka, ograniczenie spotkań osobiście.
Wrażliwość społeczna. Ważna w walce z COVID-19
-Uważam, że w dalszym ciągu za mało się o tym mówi. Brakuje odniesienia do wrażliwości społecznej, poczucia odpowiedzialności za siebie i innych ludzi. Ja sama przechodząc po korytarzu w przychodni zwracam na to uwagę w grzeczny sposób. Generalnie nie ma wielkich protestów, po prostu staram się to po ludzku tłumaczyć np. czy pana nie bolałoby serce, gdyby kogoś pan zakaził i on miałby później wielkie problemy zdrowotne z tego powodu; czy nie lepiej na ten moment założyć maseczkę. To jest kwestia wytłumaczenia. Moim zdaniem, za mało się o tym rozmawia w spokojny, uczciwy sposób - powiedziała zakaźnik.
Małpia ospa. Pierwsze objawy występują w rejonie twarzy


CZYTAJ TAKŻE:
» Szczepienia medyków czwartą dawką przeciw COVID-19. Od 17 sierpnia
newsDENT» 104 przypadki małpiej ospy w Polsce. Dentysta może dostrzec pierwsze objawy choroby
newsDENT» Objawy COVID-19. Szczotkowanie zębów redukuje kaszel i gorączkę?
newsDENT» Dwuwariantowa szczepionka na koronawirusa dopuszczona do stosowania
newsDENT
-
Ból podczas leczenia aparatem ortodontycznym. Jaki środek przeciwbólowy najlepiej stosować. Wyniki naukowe
techDENT -
NFZ w Łodzi ogłasza 22 konkursy na świadczenia stomatologiczne
newsDENT -
Bakterie z ropnia zęba przyczyną tętniaka tętnicy szyjnej
techDENT -
Ceny u dentysty mogą przyprawić o ból głowy. I taniej nie będzie. Pytamy ekspertów, dlaczego jest tak drogo
bizDENT -
Ser czy mleko? Co bardziej hamuje próchnicę zębów
lifeDENT -
104 przypadki małpiej ospy w Polsce. Dentysta może dostrzec pierwsze objawy choroby
newsDENT -
Szczepienia medyków czwartą dawką przeciw COVID-19. Od 17 sierpnia
newsDENT -
Bakterie w jamie ustnej mają wpływ na nadciśnienie. Ważna zależność
techDENT
-
Minimalne wynagrodzenia: higienistki dentystycznej i asystentki stomatologicznej. Tak mają być liczone
lexDENT -
Będą certyfikaty umiejętności zawodowej lekarzy. Dla kogo i na jakich zasadach? Jest projekt rozporządzenia ministra zdrowia
lexDENT -
Czy pacjent może dochodzić od NFZ zwrotu kosztów leczenia?
lexDENT -
Pacjenci masowo nie przychodzą na wizyty lekarskie. Zbadano, jak rozwiązać problem
bizDENT -
Ceny u dentysty mogą przyprawić o ból głowy. I taniej nie będzie. Pytamy ekspertów, dlaczego jest tak drogo
bizDENT -
ZUS odmawia dentystce pracy na swoim. Sąd Najwyższy oponuje
lexDENT -
NFZ w Katowicach odwołuje konkursy. Znikome zainteresowanie kontraktami stomatologicznymi
newsDENT -
Kiedy pacjent dopuszcza się szalbierstwa. Co mu grozi?
lexDENT
PRACA: OSTATNIE OGŁOSZENIA
-
lekarz dentysta
Kraków, małopolskie -
lekarz dentysta
Bogatynia, dolnośląskie -
lekarz dentysta
Białystok, podlaskie -
lekarz dentysta
Raszyn, mazowieckie