
- Współczynnik zgonów w 2021 r. był wyższy o blisko 117 w porównaniu do 2020 r. Jego wartość na 100 tys. ludności przekroczyła 1361
- Kolejne fale pandemii wywołanej wirusem SARS-CoV-2 spowodowały najwyższą od kilkudziesięciu lat liczbę zgonów
- Przyczyną co piątego zgon w 2021 r. był COVID-19, z jego powodu zmarło w 2021 r. ponad 91 tys. osób
- Główne przyczyn zgonów w Polsce to jednak przede wszystkim choroby układu krążenia i choroby nowotworowe
- Najbardziej umieralność wzrosła ( o 11 proc.) wśród osób starszych ( w wieku 65-74 lata)
- Udział ofiar COVID-19 w ogólnej liczbie zgonów był tylko o 1 proc. niższy niż zgonów z powodu chorób nowotworowych
Na co najczęściej umierali Polacy w 2021. Podaje GUS
W 2021 roku zmarło 519 517 osób, to o ponad 42 tys. więcej niż 2020 r.
Najwięcej zgonów odnotowano na przełomie marca i kwietnia oraz w grudniu 2021 r. Szczególnie krytyczne (w sumie blisko 14 tys. zgonów) okazały się
- okres od 29 marca do 11 kwietnia (tj. 13 i 14 tydzień roku) oraz
- od 6 do 19 grudnia (tj. 49 i 50 tydzień roku).
Średnia tygodniowa w 2021 r. wyniosła blisko 10 tys., natomiast w 2020 r.– nieco ponad 9 tys. zgonów.
W każdym województwie współczynnik zgonów na 100 tys. ludności był wyższy w 2021 r. niż w 2020 r.
Najwięcej zgonów wśród seniorów
Po przeanalizowaniu umieralności i struktury wieku okazało się, że wzrost zgonów nastąpił niemal we wszystkich grupach wiekowaych. Najbardziej umieralność wzrosła o 11 proc. wśród osób starszych ( w wieku 65-74 lata).
W pozostałych grupach wzrost był mniejszy - na poziomie od 2 proc. wśród dzieci w wieku 5-9 lat do ponad 10 proc, w grupie dorosłych 40-44 lata. Niestety w najmłodszej grupie wieku (0-4 lata) wielkość współczynnika umieralności na 100 tys. ludności wzrosła o 8 proc. w 2022 r.
Częściej umierali mężczyźni niż kobiety
Natężenie umieralności różniło się w zależności od płci i wieku. Począwszy od najmłodszych grup wieku ludności widoczna jest nadumieralność mężczyzn, tj. współczynniki zgonów dla mężczyzn są wyższe niż dla kobiet. W najmłodszej grupie wieku (0-4 lata) dysproporcje w wielkości współczynników są jeszcze niewielkie (ok. 92 zgonów chłopców i ok. 75 zgonów dziewczynek na 100 tys. ludności danej płci), ale w grupie wieku około 20–44 lata stają się 3-krotnie wyższe dla mężczyzn, w tym w grupie 25–29 lat dysproporcja zwiększa się 3,5 krotnie (117 do 34).
Wraz ze wzrostem wieku rośnie również natężenie liczby zgonów i wyrównuje się wielkość współczynników dla płci – na każde 100 tys. mężczyzn w wieku 90 lat i więcej w 2021 roku zmarło ponad 28 tys., a wśród kobiet – prawie 25 tys.
COVID-19 główną przyczyną wzrostu liczby zgonów
W drugim roku trwania pandemia COVID-19 miała kilka fal, które osiągały szczyty na przełomie marca i kwietnia oraz w grudniu.
W 2020 r. z powodu COVID-19 zmarło w Polsce blisko 41,5 tys. osób, co stanowiło niespełna 9 proc. wszystkich zgonów. W 2021 r. liczba zgonów z powodu koronawirusa zwiększyła się ponad 2-krotnie, rosnąc do ponad 91 tys. (18 proc. wszystkich zgonów).
Zmiany w umieralności pozostają w ścisłym związku ze zmianami w strukturze przyczyn zgonów. Podobnie jak w latach ubiegłych także w 2021 roku główne przyczyn zgonów to:
- choroby układu krążenia,
- choroby nowotworowe
Obie grupy chorób odpowiadały za nieco ponad połowę wszystkich zgonów. W stosunku do 2020 r. udział ten obniżył się o prawie 6 proc. Spadki obserwuje się niemal we wszystkich klasach przyczyn zgonów. Zmiany te są pochodną pandemii COVID-19.
COVID-19 groźniejsze dla mężczyzn i mieszkańców miast
Pandemia w większym stopniu dotknęła mężczyzn i mieszkańców miast. Według wstępnych danych współczynnik zgonów na 100 tys. ludności z powodu COVID-19 dla mężczyzn był o blisko 50 wyższy niż dla kobiet, natomiast dla mieszkańców miast o ponad 50 wyższy niż dla mieszkańców obszarów wiejskich.
Analiza zgonów z powodu COVID-19 według wieku osób zmarłych wskazuje na dużą dysproporcję umieralności uwarunkowaną płcią osób zmarłych. Niemal we wszystkich grupach wieku współczynnik umieralności na 100 tys. ludności jest dwukrotnie wyższy dla mężczyzn. Przyczyną tego zjawiska może być m. in. gorsza kondycja zdrowotna mężczyzn w Polsce, którzy bardzo często zaniedbują badania profilaktyczne i obarczeni są licznymi, nieleczonymi schorzeniami.
Ostateczne dane Głównego Urzędu Statystycznego będą dostępne w III kwartale br.
Komentarze