• Małe dzieci potrafią zjeść po kilkanaście lizaków w sprayu dziennie
  • Lizak powoduje obniżenie pH jamy ustnej, co wpływa na strukturę szkliwa. Zęby stają się porowate i odwapnione.
  • Lizak w sprayu rozpylony po całej jamie ustnej: sprzyja rozwojowi próchnicy, powoduje podrażnienia błony śluzowej, prowadzi do grzybicy jamy ustnej

Lizaki w sprayu bomba z cukru

Lizaki w sprayu to nic innego jak słodki płyn zamknięty w niewielkich buteleczkach z atomizerem.

Wystarczy spojrzeć na skład:

  • cukier,
  • syrop glukozowo-fruktozowy,
  • woda,
  • barwniki,
  • sorbinian potasu,
  • benzoesan sodu.

- Lizaki w sprayu, jak inne słodycze, wpływają negatywnie na zdrowie dzieci. Słodka substancja oblepia zęby na każdej powierzchni, gdyż rozpylana jest po całej jamie ustnej co

  • sprzyja rozwojowi próchnicy,
  • powoduje podrażnienia błony śluzowej,
  • prowadzi do grzybicy jamy ustnej.

- Cukier jest wspaniałą pożywką zarówno dla bakterii, jak i grzybów – informuje lek. dent. Magdalena Słowik-Mazur, specjalista stomatologii dziecięcej z LUX MED Stomatologia.

Warto wiedzieć, że lizak powoduje obniżenie pH jamy ustnej. Tymczasem obniżone pH wpływa na strukturę szkliwa. Zęby stają się porowate i odwapnione. Przy częstym i długotrwałym spożywaniu słodyczy, pory i odwapnienia robią się coraz większe, aż do pojawienia się realnego ubytku w zębie. 

Dzieci jedzą nawet po kilkanaście lizaków dziennie 

- Niestety spotykam się z przekonaniem, że jeśli zęby nie wykonały „pracy” w postaci rozdrobnienia i żucia pokarmu, to nie trzeba ich myć. I np. lizak – niegryziony - nie ma wpływu na rozwój próchnicy, a to nieprawda. - przypomina dentystka. 

Nie zapominajmy także, że nadmiar węglowodanów prowadzi do nadwagi, otyłości i chorób metabolicznych.

- Znam kilkulatków, którzy potrafią zjeść nawet 12 lizaków dziennie. To bardzo niepokojące zjawisko – cukier sprawia, że dzieci tyją, zapadają na choroby metaboliczne, autoimmunologiczne. Zawarte w słodyczach barwniki są często alergizujące. Spożywanie węglowodanów w nadmiarze obciąża nie tylko szkliwo, ale też inne organy – m.in. trzustkę – tłumaczy specjalistka.

źródło: zdrowie.pap.pl