Koronawirus obnażył słabości opieki zdrowotnej

- Koronawiurus już obnażył ochronę zdrowia i jak w soczewce pokazał te słabości, na które zresztą wskazywaliśmy od lata. Przede wszystkim pokazał ogromny problem z szybkim wdrożeniem w życie zasad postępowania w czasie epidemii - stwierdziła.
Jednocześnie zauważyła, że covid-19 nie jest pierwszym "bohaterem", jeśli chodzi o chorobę zakaźną. Polski system co roku zmaga się od wielu lat z wyzwaniem grypy. W poprzednim sezonie grypowym odnotowano prawie 3,7 mln zachorowań i podejrzeń zachorowań z powodu grypy, a 143 osoby zmarły z jej powodu - najwięcej od ponad pięciu lat. - Choroby zakaźne to też choroby obecne w szpitalach. Wiele powikłań pooperacyjnych to następstwa wywołane zakażeniami szpitalnymi. Od wielu lat się o tym mówi - zaznaczyła w rozmowie z PAP.
Polskie Towarzystwo Zakażeń Szpitalnych szacuje koszty zakażeń w Polsce na 800 mln zł rocznie. Za główne przyczyny zwiększającego się ryzyka zakażeniem w szpitalu uznaje się m.in. oszczędzanie na zakupach jednorazowego sprzętu, brak nawyku mycia rąk przez personel medyczny, niedezynfekowanie stetoskopów.
Ekspertka przyznała, że koronawirus uderzył co prawda z dużą siłą i wiele systemów nie poradziło sobie z jego dynamiką, ale nie ulega wątpliwości, że ujawnił, z jaką ignorancją traktowaliśmy w Polsce kwestie związane z monitorowaniem zakażeń i zdarzeń niepożądanych oraz ograniczaniem ryzyka ich wystąpienia.
- W konsekwencji trudno jest z dnia na dzień nauczyć personel właściwych postaw wobec rygorystycznych wytycznych sanitarnych, zmobilizować niedoinwestowane placówki i instytucje do sprawnego działania w warunkach kryzysu epidemicznego. Dzisiaj zaniechania w tym obszarze odbijają się czkawką - zauważyła.
Jednocześnie - jak zaznaczyła - epidemia uświadomiła nam wszystkim jeszcze dobitniej, że brakuje personelu medycznego, ale także pokazała niedostosowanie technologiczne np. w obszarze zdalnych usług w opiece medycznej. - Telemedycyna rozwija się w Europie Zachodniej już od lat. Kwitnie w Izraelu, USA - powiedziała.
Przypomniała też, że wiele środowisk, jeszcze przed epidemią, było przeciwnym takim nowoczesnym rozwiązaniom podnosząc argument, że przede wszystkim potrzebny jest bezpośredni kontakt z pacjentem. - Pozytywnym odpryskiem epidemii, jej zdaniem, jest to, że lekarze i pacjenci otworzyli się na nowoczesne rozwiązania komunikacyjne.
- To właśnie epidemia stanie się tym początkiem dynamicznego rozwoju telemedycyny, która pomogła nam w utrzymaniu ciągłości udzielanych świadczeń w czasie pandemii. Do tej pory osobisty sposób udzielania porady traktowano jako podstawę dobrej opieki. Tymczasem od dawna nie mieliśmy wątpliwości, że w wielu przypadkach nie było takiej potrzeby - powiedziała.
Strona: 1 z 2
- 1
- 2
- następna »
-
Kongres FDI po raz pierwszy tylko w internecie
newsDENT -
Koronawirus 6 marca 2021 r.: 145 zgonów i 14 857 zakażeń
newsDENT -
Dentysta został aresztowany, bo … leczył pacjentów
newsDENT -
Groźba wymknięcia się wirusa SARS-CoV-2 spod kontroli bardzo realna?
techDENT -
Ograniczanie teleporad
techDENT -
ŚDZJU: zaprezentuj się na globalnej mapie aktywności
newsDENT -
Dziecko u dentysty – policja u drzwi gabinetu
lifeDENT -
Jak postępować z pacjentem obciążonym kardiologicznie
eduDENT
-
Sprzeciw wobec pomysłu ustanowienia zawodu: specjalista techniki dentystycznej
lexDENT -
Koronawirus 22 lutego 2021 r.: 17 zgonów przy 3 890 zakażeniach
newsDENT -
Kompetencje specjalistów do spraw techniki dentystycznej
lexDENT -
Są nielimitowane świadczenia stomatologiczne dla dzieci i młodzieży
lexDENT -
Wrocław: dwaj dentyści nagrodzeni za pracę podczas pandemii
newsDENT -
Dentysta zdiagnozuje boreliozę?
techDENT -
Koronawirus 1 marca 2021 r. 24 zgony i 4786 zakażeń
newsDENT -
Studia w formie zdalnej do 30 września
eduDENT
PRACA: OSTATNIE OGŁOSZENIA
-
asystent/ka stomatologiczna
Katowice, śląskie -
lekarz dentysta
Katowice, śląskie -
lekarz dentysta
Siemianowcie Śląskie, śląskie -
lekarz dentysta
Kraków, małopolskie