
- Na te 954 ogłoszone zgony mamy w granicach 100 zgonów z Wielkiego Piątku, w granicach 130 zgonów z Wielkiej Soboty i 130 zgonów z Wielkiej Niedzieli. Jest to więc duża liczba 954, ale ona też w pełni nie obrazuje sytuacji z ostatnich 48 godzin, a taki okres najczęściej obejmuje bieżące raportowanie - ocenił rzecznik MZ Wojciech Andrusiewicz.
Ministerstwo Zdrowia poinformowało o nowych i potwierdzonych przypadkach zakażenia koronawirusem z województw: śląskiego (4880), mazowieckiego (3910), małopolskiego (2813), wielkopolskiego (2767), dolnośląskiego (2299), łódzkiego (1908), kujawsko-pomorskiego (1588), pomorskiego (1484), lubelskiego (1085), podkarpackiego (1060), zachodniopomorskiego (786), świętokrzyskiego (721), warmińsko-mazurskiego (625), opolskiego (570), lubuskiego (558), podlaskiego (533).
300 zakażeń to dane bez wskazania adresu, które zostaną uzupełnione przez inspekcję sanitarną.
Z powodu COVID-19 zmarło 241 osób, natomiast z powodu współistnienia COVID-19 z innymi schorzeniami zmarło 713 osób.
Liczba zakażonych koronawirusem 2 499 507 liczba zgonów 56 659 (wszystkie pozytywne przypadki/w tym osoby zmarłe).
- Każde poluzowanie obostrzeń daje wzrosty zakażeń – powiedział PAP wirusolog prof. Włodzimierz Gut. W jego ocenie tylko masowe szczepienia mogą przyspieszyć koniec pandemii.
- Liczby zgonów mówią wręcz o niedoszacowaniu zakażeń nawet w najgorszych tygodniach. To powoduje, że sytuacja nie jest łatwa - wskazał wirusolog.
Jego zdaniem realną poprawę sytuacji zobaczymy, gdy w Polsce zaszczepionych zostanie skutecznie dwoma dawkami 15-20 milionów osób.
- Przeczuwam, że nastąpi wzrost zachorowań na COVID-19 w najbliższych dniach, a dzisiejsze zachorowania odbiją się na hospitalizacji za kilka dni - powiedział w TVN24 koordynator Szpitala Narodowego, członek Rady Medycznej przy premierze dr nauk med. Artur Zaczyński z CSK MSWiA.
W skali kraju liczba hospitalizowanych z powodu COVID-19 wzrasta. Resort zdrowia 7 kwietnia informował, że w szpitalach przebywa 34 691 pacjentów z COVID-19, czyli ponad 1,1 tys. więcej niż 6 kwietnia.
Komentarze