
- We wrześniu 2020 r. Biomed Lublin przedwcześnie ogłosił, że ma pierwszy lek na COVID-19. P
- Komunikat wywołał powszechną krytykę środowiska naukowego, bo precyzyjniej byłoby stwierdzić, że ma...ale kandydata na lek.
- Biomed Lublin zapowiedział rychłe rozpoczęcie badań klinicznych zakończonych wprowadzeniem preparatu na rynek. Minęło jednak osiem miesięcy, a badanie trwa, i to z problemami.
Dziennik Gazeta Prawna zwraca uwagę, że głównym powodem są trudności z rekrutacją chorych. Kluczowe, jak tłumaczy prof. Krzysztof Tomasiewicz, kierownik Katedry i Kliniki Chorób Zakaźnych UM w Lublinie, który kieruje badaniami, jest podanie preparatu w odpowiednim momencie rozwoju choroby.
Początkowo naukowcy chcieli sprawdzić działanie leku na 480 osobach, jednak ostatecznie, na pierwszym etapie, założyli, że wystarczy ich 120. Okazuje się jednak, że i ta liczba jest trudna do osiągnięcia - wciąż brakuje 30 pacjentów.
- Osocze, na bazie którego przygotowywany jest lek Biomedu, dostało czerwoną kartkę od brytyjskich naukowców, którzy w zeszłym tygodniu opublikowali wyniki badań w prestiżowym czasopiśmie naukowym "Lancet". Nie jest wprawdzie szkodliwe, ale też nie pomaga.
Nie stwierdzono bowiem wpływu na czas do ustąpienia objawów i długość pobytu w szpitalu.

Komentarze