
- Ruszył proces 20 osób oskarżonych o kradzież na wielką skalę past do zębów i płynów do płukania jamy ustnej z fabryki Colgate w Świdnicy
- Sprawcy zostali ujęci po działaniach operacyjnych firmy detektywistycznej wynajętej przez kierujących fabryką
- Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Część z przestępców, przyznała się do winy i dobrowolnie zadeklarowała poddanie się karze

Czytaj więcej
Wnioski o przystąpienie do PES wyjątkowo do 2 styczniaOskarżeni o kradzież na dużą skalę stanęli przed Sądem Okręgowym w Świdnicy. W proceder uwikłanych jest 20 osób (11 z nich to pracownicy zakładu Colgate - Palmolive w Świdnicy).
Po ponad dwóch latach śledztwa prokuratura przedstawiła zarzuty kradzieży z fabryki Colgate - Palmolive w Świdnicy past do zębów oraz płynów do płukania ust o łącznej wartości co najmniej 2 mln zł. Sprawcy działali w zorganizowanej grupie przestępczej.
Kradzież na dużą skalę
Duże partie pełnowartościowego towaru zgłaszano do utylizacji jako odpad. W ten sposób pozyskiwane produkty sprzedawane były przez dziewięciu paserów. Część towarów kierowano do sklepu internetowego, część trafiała do hurtowni.
Drugim sposobem było wielokrotne etykietowanie tych samych partii past do zębów i płynów do płukania jamy ustnej. To miał być sposób na zgubienie śladów po wyprodukowanym towarze. Później wywożono go przez punkt pocztowy funkcjonujący na terenie fabryki.
Jak złapano złodziei?
Dwa lata temu policjanci z komendy w Kłobucku, na podstawie informacji przekazanej przez jedną z firm detektywistycznych z Warszawy (zatrudnionej przez kierownictwo fabryki), zatrzymali mieszkańca powiatu częstochowskiego, który przewoził towar skradziony z fabryki Colgate-Palmolive w Świdnicy.
Okazało się, że zatrzymany kierowca (29-letni wówczas mężczyzna, mieszkaniec powiatu częstochowskiego) niejednokrotnie nabywał towar pochodzący z kradzieży.
Podejrzany usłyszał zarzut paserstwa artykułów chemicznych o łącznej wartości ponad 307 tys. zł. Prokurator wobec mężczyzny zastosował policyjny dozór oraz poręczenie majątkowe.
W niedługim czasie nastąpiły kolejne aresztowania. W Świdnicy zatrzymani zostali m.in. trzej pracownicy fabryki Colgate - Palmolive, którzy usłyszeli zarzuty karne. Jeden z nich dotyczył udziału w zorganizowanej grupie przestępczej, która dokonywała kradzieży towaru o wartości nie mniejszej niż 1 mln zł.
Ostatecznie zarzuty postawiono 20 osobom. 11 z nich zostało oskarżonych o udział w grupie przestępczej, kolejnych 9 - o paserstwo. Proceder trwał od 2014 do 2020 r. Straty firmy oszacowano na ponad 2 mln zł.
Podejrzanym grozi kara do 10 lat pozbawienia wolności. Część z przestępców, przyznała się do winy i dobrowolnie zadeklarowała poddanie się karze.

Czytaj więcej
Czarne pasty do zębów ścierają szkliwo? Ocena ekspertki
Komentarze