Dentysta Louis Bourget poinstruował funkcjonariusza więziennego, jak używać narzędzi stomatologicznych. Ten zaś pod nadzorem stomatologa usunął kilka zębów więźniowi. Całe wydarzenie zostało nagrane telefonem przez kolegę ad hoc przeszkolonego „dentysty”, który chciał mieć pamiątkę ze swoich dokonań.

Royal Canadian Mounted Police poinformowała, że Louis Bourget i dwóch funkcjonariuszy więzienia będą odpowiadali za „napaść z użyciem niebezpiecznego narzędzia”. Obaj mają stawić się 2 marca w sądzie.
Natomiast Rada Stomatologiczna Nowej Fundlandii i Labradoru wydała już wyrok w tej sprawie. Bourget potwierdził słuszność wszystkich zarzutów i dołączył oświadczenie o przyznaniu się do winy.

-  Jesteśmy zszokowani i zniesmaczeni tym, co się wydarzyło – zaznaczyli, podpisani pod decyzją Rady dr Daniel Greene i dr Glen Crane.

Podczas rozprawy prawnik Bourgeta opisał działania swojego klienta jako „niedorzeczne, głupie i bezmyślne”.

- Do tego dodalibyśmy słowa szokujące, przerażające i obrzydliwe, trudno sobie wyobrazić, co opętało Bourgeta, dlaczego pozwolił na to, co się zadziało – stwierdzili orzekający w sprawie dentysty.

Licencja stomatologa na wykonywanie zawodu została zawieszona na sześć miesięcy. Winnemu nakazano także zapłacić grzywnę w wysokości 3 tys. dolarów oraz 22,5 tys. dolarów na pokrycie części kosztów śledztwa i przesłuchań. Poza tym aktywność w zawodzie Bourgeta ma być monitorowana przez dwa lata.

Dodatkowo Rada Stomatologiczna zdyscyplinowała Bourgeta, wymagając od niego ukończenia specjalnego kursu na Uniwersytecie Dalhousie na temat etyki i obowiązków zawodowych.