• W gabinetach dentystycznych finansowanych przez NFZ plomby amalgamatowe zastąpią wypełnienia z  cementu szkłojonomerowego oraz  kompozytu. Zmiana obowiązuje od 9 października 
  • W koszyku świadczeń gwarantowanych nie ma procedury wymiany amalgamatu na kompozyt. Taka usługa musi wynikać ze wskazań medycznych
  • Wymiana na życzenie pacjenta jest możliwa w prywatnym gabinecie, w którym znajduje się tzw. separator amalgamatu, czyli urządzenie służące do eliminowania cząsteczek rtęci, które mogłyby się wraz ze ściekami dostać do środowiska

Białe plomby na NFZ. 9 października zmiany wchodzą w życie

W prywatnych gabinetach dentystycznych plomby amalgamatowe dawno już wyszły z użycia, ale nadal korzystały z nich  przychodnie stomatologiczne mające kontrakt z Narodowym Funduszem Zdrowia.

Zgodnie z obowiązującymi od 9 października przepisami wypełnienia amalgamatowe zastąpią bardziej estetyczne i  zdrowsze plomby światłoutwardzalne, które jednak są mniej wytrzymałe i znacząco droższe (ze względu na koszt materiałów, ale także wyższą pracochłonność procedury).

Co przemawia za wymianą plomby czarnej na kompozytową

Lekarz dentyści wśród wad amalgamatu stomatologicznego wymieniają:

  • słabą szczelność wypełnienia, sprzyjającą powstawaniu ognisk próchnicy w trudno dostępnych miejscach;
  • dużą przewodność cieplną rtęci, co może skutkować odczuwaniem bólu podczas spożywania gorących posiłków i picia gorących napojów;
  • niebezpieczeństwo powstawania mikropęknięć zęba z amalgamatowym wypełnieniem ze względu na duży współczynnik rozszerzalności cieplnej rtęci;
  • możliwość stałego przebarwiania zębów;
  • powstawanie procesów elektrochemicznych (szczególnie chodzi o cząsteczki metalu znajdujące się w amalgamacie oraz te występujące np. w protezie czy koronie protetycznej).

NFZ nie finansuje wymiany plomby "na żądanie" 

Co ważne, Narodowy Fundusz Zdrowia nie przewiduje w koszyku świadczeń gwarantowanych wymiany wypełnienia amalgamatowego na materiał kompozytowy lub cement szkłojonomerowy tylko dla samej wymiany.

Zabieg usunięcia czarnej plomby musi mieć wskazania medyczne - wynikać z konieczności „opracowania i odbudowy ubytku zęba”. A o tym zadecyduje lekarz dentysta. 

Wymiana na życzenie pacjenta jest oczywiście możliwa w prywatnym gabinecie, w którym znajduje się tzw. separator amalgamatu (instalacja przeznaczona do zatrzymywania co najmniej 95 proc. cząstek amalgamatu). Jego brak to niebezpieczeństwo skażenia środowiska. Resztki amalgamatu, jakie zostają po zabiegu na tacy lub nadmiar z jamy ustnej dość łatwo zebrać i prawidłowo zabezpieczyć, jednak problemem jest mieszanka drobin amalgamatu i wody zasysana przez ssak podczas usuwania starych wypełnień amalgamatowych. Bez separatora toksyczna rtęć dostanie się wraz ze ściekami do wody.

Dodatkowym, niemałym obciążeniem finansowym jest konieczność przekazania pojemnika z niebezpiecznym odpadem wyspecjalizowanej firmie. Te wymogi muszą być uwzględnione w cenniku usługi stomatologicznej, stąd wymiana plomby starej na kompozytową jest droższa niż założenie kompozytowego wypełnienia w standardowych warunkach.

Amalgamat eliminowany ze stomatologii. Europa za  Japonią i Szwecją

Na świecie plomby amalgamatowe są wycofywane ze stomatologii już od dawna. W Japonii zakazano ich ponad 40 lat temu, w krajach skandynawskich – 30 lat temu. W Europie przyjęto rozporządzenie Parlamentu Europejskiego i Rady UE z 2017 r., które zabrania państwom członkowskim stosowania amalgamatu stomatologicznego w leczeniu zębów u dzieci i młodzieży do 15 roku życia oraz kobiet w ciąży i karmiących, jak również zaleca całkowite wycofanie amalgamatu stomatologicznego do 2030 r.

Amalgamat stomatologiczny składa się w  50 proc. z czystej rtęci oraz ze stopów rtęci z metalami takimi jak srebro, cyna, miedź, kadm. Rtęć jest trwałym zanieczyszczeniem, toksycznym dla ludzi i środowiska.