Według danych Ministerstwa Zdrowia do pierwszych dni kwietnia na COVID zmarło 339 przedstawicieli zawodów medycznych, głównie lekarzy (138) i pielęgniarek (138). Z powodu pandemii życie stracili też: położne (19), ratownicy medyczni (16), lekarze dentyści (16), farmaceuci (12), felczerzy (4) oraz diagności laboratoryjni (3).

Liczby takie przekazał prezydent Andrzej Duda, oddając hołd medykom oraz pracownikom innych branż, którzy oddali życie, walcząc z pandemią.

- Składając dziś hołd, dziękujmy za tę wielką ofiarę i za tę służbę. Chcę z całą mocą podkreślić, że dzisiaj, kiedy mamy szczepionki, kiedy realizowany jest narodowy plan szczepień przeciwko koronawirusowi, kiedy polska służba medyczna ratuje zdrowie i życie dziesiątków setek tysięcy pacjentów, którzy codziennie wychodzą z tej strasznej choroby – ta ofiara nie idzie na marne. Dziękujemy za to z całego serca – mówił prezydent Andrzej Duda. – Obiecujemy, że będziemy niestrudzenie walczyć o życie i zdrowie ludzi do samego końca, aż pokonamy pandemię – dodał.

Informacje z resortu zdrowia o liczbie zgonów medyków nie różnicują zgonów ze względu na okoliczności zakażeń COVID-19. Trudno zatem ocenić czy wszyscy przedstawiciele zawodów medycznych (339 osób), w tym 19 lekarzy dentystów oddali życie walcząc z pandemią.

Dość ostrożnie podchodząc do danych o liczbie aktywnych zawodowo osób związanych z sektorem ochrony zdrowia - można wyliczyć, że wskaźnik śmiertelności na skutek COVID-19 wynosi:
0,097 proc. lekarze,
0,066 proc. pielęgniarki,
0,063 położne,
0,049 lekarze dentyści,
0,020 farmaceuci i technicy farmacji.

W obliczu tej tragedii należy tylko mieć na uwadze, że wskaźniki te są zdecydowanie niższe niż średnia śmiertelność w populacji, gdyż ta wynosi aktualnie 0,149 proc. (56 659 zgonów według danych z 8 kwietnia). Oczywiście umierają głównie osoby starsze, które nie pracują już zawodowo.