• Małpia ospa, wywoływana przez wirus małpiej ospy, jest wysoce zakaźną chorobą, której typowym objawem jest wysypka, z czasem pokrywająca się strupami
  • Światowa Organizacja Zdrowia (WHO) uznała obecną epidemię małpiej ospy za stan zagrożenia zdrowia publicznego o zasięgu międzynarodowym
  • Do tej pory potwierdzono w Polsce 104 przypadki małpiej ospy, jak podaje PAP za Ministerstwem Zdrowia. Obecnie 28 pacjentów przebywa w szpitalu
  • Pierwotne zmiany spowodowane przez małpią ospę pojawiają się w części ustnej gardła, zanim wystąpią na skórze. Owrzodzenia jamy ustnej odnotowano u prawie jednej czwartej (23,5 proc.) zakażonych pacjentów

Pacjent z małpią ospą u dentysty

Małpia ospa, odzwierzęca choroba zakaźna objawia się gorączką, bólem głowy, dreszczami, zmęczeniem i wysypką skórną, która zaczyna się na twarzy i rozprzestrzenia się na resztę ciała. 

Zmiany w błonie śluzowej jamy ustnej są kluczowym wczesnym objawem małpiej ospy. Wysypka przechodzi typowe stadia plamkowe, grudkowe, pęcherzykowe i pęcherzowe. W końcu pęcherze pękają i tworzą się strupy, który ostatecznie odpadają. Przypadki małpiej ospy są zwykle łagodne, z kilkutygodniowym okresem rekonwalescencji. Jednak dzieci, młodzi dorośli i osoby z obniżoną odpornością mogą chorować ciężej.

W International Dental Journal ukazał się przegląd najistotniejszych cech tej choroby i jej potencjalnego wpływu na funkcjonowanie gabinetu stomatologicznego. 

- Co ważne dla pracowników gabinetów stomatologicznych - przed pojawieniem się charakterystycznych zmian skórnych na błonie śluzowej jamy ustnej objawy choroby zwykle występują w postaci plamek i owrzodzeń, ostrzega dr. Lakshman Samaranayake z University of Hong Kong.

Pierwsze objawy małpiej ospy w jamie ustnej

Naukowcy przeanalizowali etiologię małpiej ospy, objawy, diagnozę i postępowanie, w tym ryzyko jej przenoszenia w środowisku gabinetu dentystycznego. Dentyści powinni pamiętać, że pierwotne zmiany spowodowane przez małpi ospę mają swój początek w części ustnej gardła, zanim pojawią się na skórze. Owrzodzenia jamy ustnej odnotowano u prawie jednej czwartej (23,5 proc.) zakażonych pacjentów.

Stomatolodzy mogą być pierwszymi, którzy wykryją początkowe objawy małpiej ospy. Powinni być szczególnie wyczuleni na objawy tej choroby,  zwłaszcza podczas badania pacjentów z powiększonymi węzłami chłonnymi, czy gorączką.

Ochrona przed małpią ospą. Wystarczą standardowe środki ostrożności

Transmisja wirusa małpiej ospy w gabinetach dentystycznych jest skutecznie hamowana jeśli stosowane są  standardowe środki ostrożności. Jednak dodatkowo, ze względu na potencjalne ryzyko przenoszenia drogą powietrzną,  personel dentystyczny powinien nosić maski N95. Pacjenta należy leczyć w odosobnieniu, aby zminimalizować narażenie na zakażenie innych osób, podkreśla dr. Lakshman Samaranayake.

Rekomendacje brytyjskiej Health Security Agency wobec potencjalnego zagrożenia małpią ospą

Główne środki zapobiegawcze przeciwko zakażeniu wirusem małpiej ospy:

  • planowe leczenie stomatologiczne u pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzoną ospą małp należy odroczyć do czasu, gdy pacjent przestanie  zakażać
  • jeśli leczenie jest niezbędne, pacjenci powinni być leczeni w odosobnieniu
  • osoby w ciąży i osoby z niską odpornością nie powinny leczyć pacjentów z podejrzeniem lub potwierdzoną małpią ospą małpią
  • należy podjąć standardowe środki ostrożności w zakresie kontroli infekcji, w tym noszenie masek N95, masek filtrujących (FFP3) i środki ochrony oczu
  • właściwa higiena rąk po kontakcie z osobami zakażonymi.

Małpia ospa w Polsce. Potwierdzono 104 przypadki

Jak podaje PAP od 31 maja zgłoszono do Państwowej Inspekcji Sanitarnej łącznie 187 przypadków podejrzeń zakażenia wirusem ospy małpiej.

104 z nich zostały potwierdzone. MZ poinformowało, że 28 pacjentów przebywa w szpitalu, a 76 zostało wypisanych ze szpitala po upływie okresu zakaźności.

Resort podał ponadto, że sześć przypadków uznano za prawdopodobne - dwóch pacjentów wypisano ze szpitala po upływie okresu zakaźności, a cztery osoby przebywają w izolacji domowej.

MZ przekazało również, że 65 przypadków zostało wykluczonych, a 12 jest w trakcie badania.