
- Zęby z cmentarza przeklętych w Gliwicach niemymi świadkami historii
- Zębina po śmierci człowieka dłużej niż kości pozostaje niezmieniona
- Zęby nawet po tysiącleciach mówią o tym co jedli praprzodkowie
Niezwykła rola polskich dentystów
Archeolodzy, którzy pracowali na miejscu budowy Drogowej Trasy Średnicowej w Gliwicach, znaleźli szczątki pogrzebanych: samobójców, nieochrzczonych dzieci, skazańców, osób opętanych. Część miała ucięte głowy umieszczone pomiędzy nogami, ponoć w ten sposób walczono z siłami nieczystymi.

Czytaj więcej
Tego twój dentysta nie znosi. Czego nie robić u dentystyZaleta "archiwalnych" zębów
Zęby to bogate i wiarygodne źródło informacji. Po latach można z nich wyczytać, jak wyglądało codzienne życie setki lat temu – przekonują antropolodzy z kanadyjskiego McMaster University.
Zwykle antropolodzy analizowali kości szkieletu, jeśli chcieli poznać występowanie tej choroby w przeszłości w jakimś regionie. Jednak kości nie są dobrym materiałem do analizy, ponieważ stale w ciągu życia podlegają zmianom, które zaciemniają obraz uszkodzeń. Ponadto po śmierci pod wpływem kontaktu z ziemią ulegają rozkładowi.
Zębina analogicznym zmianom nie podlega, chroni ją bowiem szkliwo. Również po śmierci, dłużej niż kości pozostaje niezmieniona. To sprawia, że jest bezcennym źródłem informacji dla antropologów.
Co można odczytać z zębów sprzed lat
Naukowcy porównywali zęby współcześnie żyjących osób z ciałami pochowanych w prowincji Quebec w Kanadzie oraz we Francji w XVIII i XIX wieku. Ich analiza ujawniła, że jeden z mężczyzn, których szczątki badali, żył 24 lata i cierpiał z powodu czterech nawrotów krzywicy przed ukończeniem 13. roku życia.
Badanie warstw zęba pod mikroskopem ujawniło nieprawidłowości w formowaniu się warstw zębiny w okresach, w których braki w witaminie D nie pozwalały na pełną mineralizację struktur kości i zębiny.
Dla dentystów to ważne odkrycie, ponieważ dowodzi, jak ważna jest "witamina słońca" nie tylko dla kości ale i dla zębów.
Międzynarodowy zespół naukowców przeanalizował molekularne ślady żywności w kamieniu nazębnym i znalazł dowody na to, że mieszkańcy rejonu leżącego obecnie na terenie Izraela jedli kurkumę, banany, a nawet soję w epoce brązu i epoce żelaza. Analizowano szczątki 16 osób z wykopalisk Megiddo i Tell Erani, które znajdują się na obszarze, przez który 4000 lat temu przebiegał szlak wymiany między Egiptem i innymi obszarami leżącymi nad Morzem Śródziemnym oraz Azją.
Zęby zmieniają wiedzę o człowieku
- W ten sposób przyprawy, owoce i egzotyczne oleje z Azji dotarły do Morza Śródziemnego na kilka stuleci, w niektórych przypadkach nawet na kilka tysiącleci, wcześniej, niż sądzono - mówi Philip Stockhamer, współautor badania. Jest to najwcześniejszy bezpośredni dowód na spożywanie kurkumy, bananów i soi poza Azją Południową i Wschodnią, a także bezpośredni dowód na to, że nawet w czwartym tysiącleciu p.n.e. kwitł handel łączący odległe rejony świata.
- Na szczęście znaleźliśmy osoby, które w przeszłości nie przykładały zbytniej wagi do higieny jamy ustnej, co obecnie pozwala nam badać ich kamień nazębny - żartował archeolog Domingo C. Salazar.
Komentarze