Specjaliści z University College London przeanalizowali kilkadziesiąt rekomendacji dotyczących technik mycia zębów przy użyciu szczoteczek. Zalecenia te sygnowane są przez liczące się w swoich krajach organizacje stomatologiczne.

Wiedzę tę pracownicy UCL uzupełnili o analizę instrukcji podawanych przez wiodące firmy zajmujące się produkcją i dystrybucją past i szczotek do zębów (podmioty operujące na terenie 10 europejskich państw).

Prof. Aubrey Sheiham zanotowała zadziwiający brak spójności pomiędzy rekomendacjami sygnowanymi przez poszczególne organizacje grupujące lekarzy dentystów.

Dodatkowy dysonans w temacie „mycie zębów" wniosły poradniki opracowywane przez specjalistów z firm dostarczających na europejskie rynki materiały do higieny jamy ustnej. Rekomendacje te nie tylko nie są nie spójne, ale bywa, że i wykluczają się wzajemnie.

- Społeczeństwo powinno otrzymać jasny, jednolity przekaz jaka jest najlepsza metoda mycia zębów - apeluje prof. Aubrey Sheiham.

Uczona nie poprzestała na słowach krytyki, sama na nią się naraziła
- Szczotkuj łagodnie zęby prostymi, horyzontalnymi ruchami, nachylając szczotkę pod kątem 45 stopni do powierzchni zębów.
- Trzymaj rączkę szczotki w sposób delikatny, raczej jak długopis, niż jak rakietę tenisową.
- Nie walcz z próchnicą, myjąc zęby bezpośrednio po zjedzeniu czegoś słodkiego. Bakterie zaczynają wydzielać szkodliwe kwasy po około dwóch minutach od posiłku. W tym czasie mocne szczotkowanie uzębienia będzie w sposób szczególny niszczyło szkliwo.

Szczegóły ustaleń naukowców z UCL podaje British Dental Journal.