Luke Boulton, 8-letni mieszkaniec Peterborough, w Kanadzie, musiał usunąć  mleczak. Jeden z ostatnich. Mocno rozchwiany, nie chciał, tak jak poprzednie, sam wypaść. Przeszkadzał nie tylko w jedzeniu, ale nawet w mówieniu.

Po zabiegu ekstrakcji dentysta pokazał chłopcu ząb, był niespotykanej wielkości. Trudno było uwierzyć, jak zmieścił się w dziąśle. Pomiar długości zęba wskazywał, że mleczak ma aż...2,6 cm długości. 

Dentysta Chris McArthur, który go usunął stwierdził, że tak długiego zęba mlecznego nie widział w ciągu swojej dwudziestoletniej kariery. Ząb został zgłoszony do Księgi Rekordów Guinnessa. Procedura trwała rok, Luke Boulton jest obecnie posiadaczem najdłuższego mleczaka na świecie.