Od M2M nie ma ucieczki. Vodafone wprowadza nową jakość w komunikowaniu się urządzeń mobilnych. Za zgodą użytkowników internetowych technologii telekomunikacyjna firma planuje wdrożyć rozwiązania, dzięki którym właściciel telefonu komórkowego będzie kierowany na ten parking (najbliższy położeniu samochodu), na którym są wolne miejsca. Potencjalny klient dostanie informację, że w stacji benzynowej, obok której przejeżdża, jest najtańsza benzyna w promieniu 20 km.

Jedną z możliwości, jaką przedstawia, zajmująca się tego typu aplikacjami, firma Ovum jest analiza poprawności mycia zębów.
Mierzony będzie czas przeprowadzenia higieny, nacisk na uzębienie podczas szczotkowania, dokonywana ma być nawet analiza, które zęby były zaniedbane podczas mycia. Dane te trafią bezpośrednio do dentysty. Ich analiza może odbywać się w dowolnej chwili, na przykład bezpośrednio przed wizytą u stomatologa. Istnieje sugestia, aby nagrodą za wzorowe wypełnianie obowiązków związanych z higieną jamy ustnej była zniżka w kosztach leczenia.

Podczas testów systemu nie obyło się bez wpadki. Jeden z opłaconych uczestników eksperymentu włączył szczoteczkę i poszedł .. jeść śniadanie, wyłączył ją po 25 minutach. Drugi zaś, zamiast w ustach trzymał ją... dokładnie nie wiadomo gdzie, gdyż system analizy położenia szczoteczki wykrył, że usta musiałyby być tak duże jak paszcza dinozaura.

Ovum nie podaje, czy indywidualny harmonogram mycia zębów traktowany byłby jak zapis danych wrażliwych i to nie ze względu na informacje medyczne. Bez trudu można bowiem zebrać dane nie tylko kto myje zęby i jak długo to czyni, ale także o której godzinie i - co ważne - gdzie to robi.
Czy, aby nowe aplikacje nie zostaną oprotestowane przez producentów elektrycznych szczoteczek do zębów?