Matt Bonnell, 53- letni Brytyjczyk przez półtora roku próbował dostać się do protetyka, w tym celu obdzwoni  blisko 20 przychodni stomatologicznych, niestety bezskutecznie. I w odpowiedzi na pytanie o wolne terminy, słyszał że przyjęcia nowych pacjentów są wstrzymane z powodu pandemii COVID-19.

Nie stać go na wizytę i leczenie w prywatnym gabinecie protetycznym. Pewnego dnia odwiedzał swoją matkę w szpitalu i zwierzył się ze swoich stomatologicznych problemów starszemu mężczyźnie, którego tam spotkał. Ten zaproponował,  by po jego śmierć korzystał z jego protezy zębowej, gdyż ma nikłe szanse na powrót do zdrowia.

Po paru dniach mężczyzna zmarł, a jego żona dała Bonnellowi protezę w prezencie. Po oczyszczeniu mógł ją założyć, tyle że cała sytuacja to dla niego prawdziwy koszmar, jak mówił.